Reklamówki wyprodukowane w ramach kampanii "Get A Mac", w których Apple żartowało sobie z systemu Windows i komputerów PC, przez wiele lat bawiły użytkowników produktów Apple. To jednak przeszłość. Od kilku lat podobną taktykę stosuje Samsung w reklamach swoich smartfonów z serii Galaxy S, za cel biorąc sobie zarówno iPhone'a, jak i jego użytkowników. W sieci pojawił się właśnie kolejny tego typu spot, reklamujący flagowego smartfona tej firmy - Galaxy S5.

Samsung skupia się w nim na długości pracy na baterii swojego najnowszego topowego modelu z linii Galaxy. Uderza tutaj w czuły punkt iPhone'a, którego przy intensywnym użytkowaniu trzeba ładować przynajmniej raz na dobę. Atutem Galaxy S5 ma być także wymienialna bateria, rzecz rzadko spotykana przynajmniej w produktach wiodących marek.

Użytkownicy iPhone'ów określeni zostali mianem "przytulających ściany" (wall huggers). I choć problem krótkiego czasu pracy na baterii nie dotyczy tylko iPhone'ów, a przedstawiony na filmie obraz jest przerysowany, to bez wątpienia celna ironia. Siedzący przy ścianach podróżni ładujący swoje urządzenia mobilne to dość częsty widok na lotniskach.

Niezależnie od tego produkt jakiej firmy wybiera użytkownik i czy w rzeczywistości smartfon Galaxy S5 jest lepszy od iPhone'a, najnowsza jego reklama zwraca uwagę na problem, z którym boryka się Apple od dłuższego czasu - pewnego rozmydlonego i nijakiego przekazu swoich spotów promujących m.in. iPhone'a. Agencja 72andsunny z Los Angeles, która odpowiada za kampanię reklamową Samsunga z pewnością robi to dobrze. W potyczce na reklamy smartfonów Samsung zdecydowanie wygrywa.

Zobaczcie sami:

Źródło: _ YouTube / Samsung_