W trakcie organizowanego przez magazyn Vanity Fair szczytu New Establishment Summit, jaki odbył się w San Francisco, krótkiego wywiadu redaktorowi naczelnemu tego pisma udzielił Jonathan Ive, zdradzając nowe szczegóły dotyczące procesu projektowania nowych iPhone'ów.

Jak wspomniał, jego zespół projektowy składa się z pracujących ze sobą od wielu lat 16 lub 17 osób. Zwykle gromadzą się one wokół stołów, podobnych do tych, jakie można spotkać w salonach firmowych Apple, aby wspólnie pracować nad projektami. Cały zespół spotyka się średnio 3 - 4 razy w tygodniu.

Dzięki długoletniej współpracy zespół projektowy Apple wypracował sobie własny proces pracy nad nowymi urządzeniami. Ive - będący od czasów studiów zwolennikiem wykonywania makiet na podstawie rysunków - twierdzi, że dopiero po stworzeniu fizycznego modelu w zespole pojawiają się kolejne pomysły na rozwiniecie danego projektu.

Zapytany o zaokrąglone krawędzie w nowych iPhone'ach odpowiedział, że Apple Zdecydowało się na nie, by urządzenie sprawiało wrażenie mniej szerokiego niż jest w rzeczywistości. Jak wspomina, Apple pracowało nad iPhone'ami z większymi ekranami już kilka lat temu, były to jednak konstrukcje duże i niezbyt poręczne - takie, jak wiele obecnych smartfonów konkurencji.

Zapytany o zegarek Apple Watch Ive odpowiedział, że jest to jego pierwszy projekt wykraczający poza produkty elektroniki użytkowej.

Jonathan Ive stwierdził też, że Steve Jobs był osobą, która najlepiej ze wszystkich spotkanych przez niego dotąd, potrafiła skupiać się na konkretnej rzeczy, czy projekcie.

Wśród pytań pojawiło się też to o chińskiego producenta urządzeń mobilnych znanego przede wszystkim z kopiowania wzornictwa Apple - Xiaomi. Jego zdaniem, to co robi ta firma to zwykła kradzież.

Zapis wywiadu publikuje serwis Business Insider

Źródło: _ Business Insider_