No i proszę, BinaryNights, twórcy popularnego managera plików ForkLift (z którego od lat korzystam) wydali właśnie swoją nową aplikację, która w przyszłości może stać się konkurencją dla równie albo nawet bardziej popularnego programu 1Password (który właśnie doczekał się aktualizacji).



Locko wygląda dość podobnie, choć zdecydowanie bardziej ascetycznie i płasko i w pewnym stopniu gorzej niż 1Password dla Mac. Na pierwszy rzut oka oferuje w sumie podobne możliwości, nie licząc agenta 1Password, który zdecydowanie poprawia wygodę korzystania z tego typu aplikacji. Jest co prawda wtyczka (agent) dla przeglądarki.



Locko oferuje schowki na różnego rodzaju dane, od danych logowania, danych kart kredytowych, kont, po notatki, zdjęcia i dokumenty oraz generator haseł (czyli to co oferuje 1Password).



Na obecną chwilę nie widzę żadnych dodatkowych opcji, którymi poszczycić się może właśnie 1Password, o aplikacji dla iOS nie wspomnę - Locko to program tylko dla OS X.



Loco umożliwia import z 1Password, choć moim zdaniem oczekiwanie, że ktoś się na obecną chwilę przesiądzie jest mocno na wyrost.



Wiem, że tytuł tego wpisu jest dość kontrowersyjny, ale tak moim zdanie plasuje się ten produkt. Jeśli rozbudowany 1Password to górna półka premium, to stosunkowo ubogi w dodatkowe funkcje Locko na obecną chwilę jest produktem budżetowym. Na szczęście BinaryNights może z niego jeszcze zrobić kombajn, który będzie mógł zawalczyć z 1Password o palmę pierwszeństwa.

Czekam zatem na szybkie aktualizacje i aplikację dla iOS!

Jeśli korzystacie tylko z komputera Mac, nie macie iPhone’a, iPada czy iPoda touch, a szukaliście takiego rozwiązania Locko wydaje się wartym rozważenia programem, zwłaszcza, że w obecnej chwili mona go kupić w promocyjnej cenie za 0,89 €.

Pobierz z Mac App Store