Po dziesięcioleciach całkowitej wrogości w ostatnich latach następuje powolne ocieplenie stosunków pomiędzy USA i Iranem. W ubiegłym roku Stany Zjednoczone zluzowały nieznacznie sankcje oraz zniosły zakaz eksportu niektórych produktów do tego kraju. Wykorzystać może to Apple. Firma prowadzi już podobno rozmowy z dystrybutorami w tym kraju na temat oficjalnej sprzedaży iPhone'ów.

Jak donosi Wall Street Journal, rozmowy toczyć się mają w londyńskiej siedzibie Apple. Na obecną chwilę wejście na rynek irański nie jest jeszcze możliwe. Apple, jak wiele innych zachodnich firm przygotowuje jednak grunt pod szybkie wejście do tego kraju, w przypadku dalszego zluzowania sankcji i ocieplenia stosunków dyplomatycznych. Od sierpnia 2013 roku Apple sprzedaje produkty klientom, którzy deklarują, że wywiozą je do Iranu - wcześniej nie było to możliwe właśnie ze względu na handlowe embargo. W tym samym roku urządzenia Apple były masowo przemycane do tego kraju, gdzie cieszą się ogromną popularnością.

W Iranie, podobnie jak W Polsce, Apple bazować ma na sieci sprzedawców autoryzowanych i premium, a nie na własnych salonach firmowych.

Źródło: AppleInsider za Wall Street Journal