Coraz większe ekrany w kolejnych generacjach smartfonów, w tym i iPhone'ów to temat wzbudzający wiele kontrowersji. Pomimo tego, że nowe iPhone'y, a zwłaszcza iPhone 6 Plus cieszą się dużą popularnością istnieje spora grupa użytkowników, dla których optymalnym jest ekran o przekątnej liczącej 4 cale, czyli taki jaki znalazł się m.in. w iPhone'ach 5, 5s i 5c.

Spekulacje na temat możliwej premiery nowego modelu iPhone'a z 4-calowym ekranem rozbudził na nowo Timothy Arcuri z Cowen and Company. W nocie przesłanej w tym tygodniu do inwestorów wspomniał, że jego zdaniem Apple pracuje nad iPhonem z takim ekranem. Urządzenie może pojawić się na rynku w przyszłym roku. Uważa on, że Apple tym razem przedstawi nie dwa, a trzy nowe modele iPhone'ów. Jeśli przyjąć dotychczasową nomenklaturę, będą to iPhone'y 6s, 6s Plus i 6s Mini.

Jak każde przewidywania analityków, także te należy traktować z dużą dozą sceptycyzmu. Wydaje się, że nowy iPhone w rozmiarach zbliżonych do modelu 5, 5s lub 5c cieszyłby się zainteresowaniem sporej grupy użytkowników, zwłaszcza tych, którzy mają zdecydowanie mniejsze dłonie i mają problem z wygodną obsługą większych iPhone'ów 6, a tym bardziej 6 Plus. Aktualne pozostaje pytanie czy grupa ta jest i będzie na tyle duża, by Apple faktycznie opłacało się inwestować w produkcję takiego modelu. Mam co do tego duże wątpliwości, choć sam byłbym takim iPhonem 6s Mini zainteresowany.

Źródło: AppleInsider