Jak dotąd Apple oficjalnie nie podało jak długo zegarek Apple Watch będzie mógł pracować na baterii. Wiadomo tylko tyle, co powiedział Tim Cook. Stwierdził on jedynie, że urządzenie trzeba będzie codziennie ładować. Światło na tę kwestię rzucają najnowsze doniesienia serwisu 9To5Mac.

Inżynierowie w Apple założyli, że Apple Watch ma pozwalać na w sumie 19 godzin mieszanego korzystania z urządzenia (aktywnego i pasywnego). Na aktywne korzystanie z zainstalowanych na nim aplikacji energii w baterii wystarczyć ma na od 2,5 (w przypadku silnie obciążających procesor i pamięć programów) do 4 godzin (aplikacje fitness). W trybie czuwania (stand by) zegarek wytrzymać ma około 3, a w uśpieniu nawet do 4 dni. Zdaniem 9To5Mac w rzeczywistości będą to 2 dni w trybie czuwania i maksymalnie 3 dni w uśpieniu.

Stosunkowo duży apetyt Apple Watch na energię zgromadzoną w bateriach wynikać ma z zastosowanego w nim układu S1, którego wydajność ma być bliska procesorowi Apple A5, a także z zastosowaniu wysokiej jakości ekranu odpowiadającemu wyświetlaczom Retina, mogącemu wyświetlać obrazy z szybkością odświeżania liczącą 60 klatek na sekundę.

Apple zakłada jednak, że interakcje i aktywne korzystanie z zainstalowanych na nim aplikacji będą stosunkowo krótkie. Przez większość czasu Apple Watch będzie spoczywał na nadgarstku i działał w trybie czuwania, z wyłączonym ekranem, dzięki czemu energii w urządzeniu ma wystarczyć na cały dzień takiego korzystania.

Wydajność baterii Apple Watch testowana ma być w sumie na około 3 tysiącach urządzeń testowych. Firma ma też pracować nad usprawnieniem ładowania indukcyjnego za pomocą specjalnej ładowarki. Testowe jej wersje ładowały zegarek zdecydowanie za długo.

Źródło: 9To5Mac