Zakład recyklingu w Krzemowej Dolinie poszukuje kobiety, która razem z różnymi starymi urządzeniami elektronicznymi przywiozła do przemielenia komputer Apple I.

Porządkowała ona garaż po swoim zmarłym mężu z wielu zgromadzonych tam przez niego rzeczy, wśród których znajdował się jeden z 200 złożonych osobiście przez Steve'a Wozniaka, Steve'a Jobsa i Rona Wayne'a komputerów. Wyrzucona na śmietnik pochodząca z 1976 roku maszyna została już ponownie sprzedana za 200 tysięcy dolarów. Jej pierwotna cena wynosiła 600 dolarów.

Zakład recyklingu Clean Bay Area poszukuje teraz wspomnianej kobiety, która zostawiła komputer. Zamierza przekazać jej połowę sumy (a wiec 100 tysięcy dolarów), za jaką odsprzedał komputer prywatnemu kolekcjonerowi.

Dotąd wiadomo było jedynie o 63 z 200 komputerów Apple I złożonych bezpośrednio przez Wozniaka, Jobsa i Wane'a, jakie przetrwały do obecnych czasów. Wywieziony na złom komputer jest prawdopodobnie kolejnym.

Wywiezienie do przetworzenia wspomnianej maszyny nie powinno dziwić. Komputery Apple I sprzedawane były w formie płyty głównej. To klient - użytkownik musiał we własnym zakresie zaopatrzyć się w obudowę, klawiaturę, zasilacz i monitor. Dla nieinteresującej się tematem kobiety, która sprzątała rzeczy swojego zmarłego męża, był on zapewne tylko jednym z wielu elektronicznych rupieci.

Wspomnieć wypada, że pół roku temu inny i do tego sprawny komputer Apple I sprzedany został na aukcji za 365 tysięcy dolarów. Z kolei siedem miesięcy temu sprawny egzemplarz Apple I został wylicytowany przez fundację Henry'ego Forda za sumę 905 tysięcy dolarów.

Źródło: Washington Post