Rynek smart zegarków do niedawna był swego rodzaju dziewiczą ziemią, którą producenci elektroniki konsumenckiej mogli podzielić między siebie w dowolny sposób. Początkowo wiele zależało od tego, kiedy dany producent zdecydował się na próbę jego podbicia.

Nie licząc Microsoftu, który jako jeden z pierwszych stworzył tego typu urządzenie w połowie poprzedniej dekady, to pierwszymi liczącymi się graczami były firmy Pebble, Sony i Samsung. Później na rynek ten weszły także inne marki, jak Motorola, LG czy Huawei. Śmiało można powiedzieć, że Apple, prezentując swój zegarek, kiedy inne firmy od dłuższego czasu biły się już na rynku o klienta, było na ostatnim miejscu. Mało jednak który ze smart watchy (może z wyjątkiem pierwszego zegarka Pebble), jakie wcześniej pojawiły się na rynku, cieszył się tak dużym zainteresowaniem.

I choć Apple nie ujawniło liczby sprzedanych zegarków, to starają się ją oszacować różne firmy analityczne. Jedna z nich - Canalys - jest zdania, że w minionym roku sprzedało się ich ponad 12 milionów sztuk, a Apple Watch stanowił aż dwie trzecie całego rynku smart zegarków. Pozostałą część rynku podzieliły w następującej kolejności Samsung, Pebble i Huawei.

Źródo: TechCrunch za Canalys