Kilka godzin temu zakończyła się kolejna duża prezentacja Samsunga. Południowokoreański producent upodobał sobie przedstawianie nowych produktów tuż przed oficjalnym rozpoczęciem targów IFA w Berlinie oraz Mobile World Congress w Barcelonie. To właśnie w stolicy Katalonii zaprezentował dzisiaj nowe smartfony z serii Galaxy, modele S7 i S7 Edge oraz kamerkę do rejestracji filmów sferycznych - Gear 360. Nie mniej ważną od produktów była sama prezentacja.

Imprezy Samsunga, na których mieliśmy okazję być w latach poprzednich nie należały do specjalnie ekscytujących. Prezes firmy mówiący po angielsku z wyraźnym koreańskim akcentem czy aktorzy lub prezenterzy, którzy na codzień używali produktów konkurencji, przede wszystkim Apple, nie wpływały pozytywnie na przekaz. Tym razem jednak Samsung postarał się by wydarzenie to wywarło możliwe największe wrażenie na zgromadzonej publiczności i to mu się udało.

Jeszcze przed rozpoczęciem samej prezentacji wrażenie na wchodzących do ogromnej sali konferencyjnej zrobiły postawiane na krzesłach okulary Gear VR wyposażone w najnowsze smartfony tego producenta. Zdecydowano się też zmienić rozplanowanie sali. Zamiast sceny ustawionej frontem do kilkutysięcznej publiczności, zdecydowano się na krok rodem z walk bokserskich - swego rodzaj kwadratowy ring zamknięty w wielkim otwieranym pudełku ustawiono po środku. Konferencja faktycznie wywarła na widzach spore wrażenie. Były filmy 3D, które wszyscy zgromadzeni oglądali na wspomnianych już okularach. Był wreszcie Mark Zucekrberg. Kiedy pojawił się, pod sceną zapanował amok.

Ludzie rzucili się po zdjęcia i selfie z CEO Facebooka. Ten opowiadał przede wszystkim o technologii wirtualnej rzeczywistości - nic w tym dziwnego. Oculus, firma tworząca najbadziej chyba znane okulary do wirtualnej rzeczywistości (w których montuje się ekrany ze smartfonów Galaxy Note) i której technologia wykorzystana jest w okularach Gear VR, została już jakiś czas temu kupiona przez Facebooka.

Wirtualna rzeczywistość była ważnym tematem konferencji ze względu na nowy produkt w ofercie Samsunga, wspomnianą już kamerkę sferyczną Gear 360. Ten niewielki produkt przeznaczony dla zwykłych konsumentów pozwala kręcić filmy w 360 stopniach i rozdzielczości do 20 megapikseli. Oczywiście, później te filmy można oglądać na smartfonach Galaxy umieszczonych w okularach Gear VR.

Zdecydowanie mniejszy nacisk położono moim zdaniem na nowe smartfony Galaxy S7 i S7 Edge. W ich przypadku mowa zdecydowanie o rozszerzeniu czy też ewolucji modeli S6 i S6 Edge. Urządzenia zyskały wodoodporność, pozwalającą na nurkowanie, gniazdo kart SIM, lepszą baterię (3000 mAh w S7 i 3600 mAh w S7 Edge), aparat (który niemal nie wystaje obecnie nad tylną ściankę), 4GB pamięci RAM oraz kilka nowych funkcji systemowych. Mnie osobiście najbardziej spodobał się dock z najczęściej używanymi aplikacjami. Pojawiła się też nowa funkcja aparatu "Motion Panorama". Pozwala ona nagrywać sekwencje filmowe podobne do Live Photos na iPhonie 6s i 6s Plus. Równie ciekawą funkcją jest stałe wyświetlanie na nie w pełni wygaszonym ekranie aktualnej godziny, daty i poziomu energii w baterii.

Urządzenia pojawią się w sprzedaży 11 marca, już teraz można zamówić je w przedsprzedaży i otrzymać dodatkowo okulary Gear VR.

MyApple Daily w iTunes Store.

Zapraszamy również do śledzenia naszej relacji Live z Barcelony.