Pogłoski okazały się prawdziwe. Apple zaprezentowało właśnie kolejny system dla komputerów Macintosh, który zyskał nową nazwę macOS.

Nie jest to oczywiście całkowicie nowy system. Firma zdecydowała się porzucić starą nomenklaturę i zamiast nazywać go OS X 10.12 zdecydowała się udostępnić go pod nową nazwą. Apple pozostało jednak przy nadawaniu kolejnym wersjom swego rodzaju drugiego imienia. Tym razem jest to Sierra.

Nowy system to przede wszystkim usprawnienia w działaniu i kilka nowych ważnych funkcji systemu, przede wszystkim Siri.

Siri w macOS działać będzie podobnie jak w iOS, wspierać też będzie głosowe wywoływanie tej funkcji za pomocą hasła "Hey Siri". Działać ona będzie jednak tylko wtedy, kiedy Mac podłączony będzie do zasilania. Funkcja ta dostępna jest zarówno z systemowego paska, jak i docka. Siri w macOS współpracuje na razie tylko z systemowymi aplikacjami.

Ważną funkcją, która ułatwi pracę na komputerze Mac i urządzeniach z iOS jest uniwersalny schowek. Dzięki niemu użytkownik będzie mógł kopiować tekst, obrazki i inne rzeczy bezpośrednio pomiędzy iPadem iPhone'em i Makiem.

macOS Siera przynosi także wsparcie dla otwierania okien program w kartach, tak jak dotąd można było robić ze stronami web w przeglądarkach czy kolejnymi miejscami na dysku w Finderze. W macOS Sierra pojawiła się także funkcja oglądania filmów w miniaturowym oknie Picture in Picture.

Komputer z macOS Sierra będzie można automatycznie odblokować jeśli w jego sąsiedztwie znajdzie się sparowany z nim zegarek Apple Watch.

Ważną nowością w macOS Sierra jest funkcja optymalizacji danych zgromadzonych na dysku, pozwalająca na szybkie i wygodne odzyskiwanie miejsca w pamięci masowej, poprzez kasowanie niepotrzebnych plików i przenoszenie innych do chmury iCloud.

W macOS Sierra znalazło się także wsparcie dla Apple Pay dla sieci web. Będzie można teraz korzystać z niego w przeglądarce w Safari.

Beta macOS Sierra dostępna jest dla deweloperów od dzisiaj. Publiczna beta tego systemu pojawi się w lipcu.

Zdjęcia: The Verge