Podczas konferencji użytkowników oprogramowania JAMF, służącego do zarządzania większą liczbą Maców, iPadów i iPhone'ów, Fletcher Previn z IBM podał najnowsze dane dotyczące wdrożenia w ten korporacji komputerów Apple. Jego wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania.

Wdrożenie rozpoczęło się w maju ubiegłego roku. Wtedy to pracownicy otrzymali możliwość wyboru sprzętu pomiędzy komputerami PC z Windows, a maszynami Apple. Przewidywania mówiły o 50 tysiącach. Obecnie w korporacji tej pracuje już 90 tysięcy Maców, a do końca roku ma być ich 100 tysięcy. Tygodniowo w IBM uruchamianych jest 1300 nowych komputerów tego typu.

Co ciekawe, wdrożenie Maców w IBM przyniosło tej korporacji ogromne oszczędności. Zdaniem Previna firma oszczędza średnio 265 dolarów na każdym komputerze, który zastąpił PC z Windows. Mowa tutaj nie tylko o cenie samego urządzenia i systemu (dostarczonego wraz z nim za darmo), ale też kosztach wsparcia technicznego, wdrożenia, a także wartości odsprzedaży komputera przy jego wycofaniu z firmy.

Wspomniał on także o tym, że obecnie w IBM na 400 tysięcy pracowników w użyciu jest 217 tysięcy komputerów Mac i urządzeń z systemem iOS. Wraz ze wzrostem liczby tych maszyn maleje też ilość zgłoszeń do wsparcia technicznego. O ich niezawodności świadczy także to, że wsparcie techniczne dla pracowników korzystających z komputerów Mac, iPhone'ów i iPadów zapewnia jedynie 50 osób. Jedynie 3,5 procenta użytkowników Maców zgłasza jakieś problemy. W przypadku tych korzystających z komputerów PC odsetek wynosi 25 procent.

Obecność IBM na wspomnianej konferencji nie jest przypadkowa. Firma używa bowiem oprogramowania JAMF do zarządzania Macami, z których korzystają jej pracownicy.

Źródło: 9To5Mac