W sieci pojawiły się informacje na temat możliwym pojawieniu się już niebawem bety iOS 10.3. W doniesieniach przewija się informacja o jedynej nowej funkcji, jaką ta wersja systemu ma przynieść - trybie kinowym lub teatralnym, czyli Theatre Mode. Co może to oznaczać?

Na odpowiedź na to pytanie trzeba będzie z pewnością poczekać do momentu, aż Apple faktycznie udostępni testową wersję tego systemu. Osobiście, wydaje mi się, że pod tą nazwą kryć mogą się przynajmniej dwie skrajnie różne funkcje systemu operacyjnego.

Pierwsza z nich jest od lat wyczekiwana przez wielu użytkowników iPhone'ów i iPadów, w tym i przeze mnie. Mowa o ciemnym trybie interfejsu całego systemu operacyjnego. Dzięki temu z urządzenia będzie można korzystać w ciemnych pomieszczeniach bez drażnienia wzroku własnego, jak i innych osób. Takimi pomieszczeniami mogą być sale kinowe lub teatralne.

Możliwe jednak, że chodzi o coś zupełnie innego. Kila lat temu mówiło się o pracach nad funkcją systemu, która miała ograniczać możliwości nagrywania filmów czy robienia zdjęć w kinach, teatrach czy salach koncertowych. Miało to uniemożliwić nieautoryzowane czy wręcz pirackie rejestrowanie filmów, sztuk teatralnych, a przede wszystkim koncertów. Na wiele z nich nie można wejść z klasycznym aparatem fotograficznym czy kamerą wideo, tymczasem współczesne smartfony pozwalają na rejestrację audio wideo w bardzo dobrej jakości. Materiał taki mógłby być później nielegalnie rozpowszechniany w sieci.

Rozmawiamy o tym w dzisiejszym odcinku podcastu MyApple Daily.

Patronite

MyApple Daily w iTunes Store.

Źródło: MacSparky