Podróżnik Scotty Allen sprawdził, jak wygląda w Chinach rynek części zamiennych do smartfonów i czy zaopatrując się na nim można samemu złożyć sobie iPhone'a.

Podczas swojego pobytu w Shenzen Allen odwiedził różnego rodzaju sklepy, targi oraz punkty serwisowe czy warsztaty, w których naprawiane są, a często produkowane na poczekaniu całe elementy smartfonów, włącznie ze sklejeniem wyświetlacza z digitizerem, podświetleniem i przednim panelem czy z laserowym nadrukiem rowków na kable i płytki drukowane na wewnętrznej stronie obudowy iPhone'a.

Całkowity koszt części, które użył do samodzielnie złożonego później iPhone'a 6s wyniósł około 300 dolarów. Jak przyznaje jednak kupował je często metodą prób i błędów, co w sumie kosztowało go ponad 1000 dolarów.

Zakończony sukcesem projekt pokazuje, że iPhone'y pochodzące z Shenzen nie muszą być wytwarzane w fabryce Foxconna pod czujnym okiem Apple. Wszystkie części, w tym te odzyskane z uszkodzonych urządzeń, można kupić niemalże na ulicy. Skoro udało się to niedoświadczonemu Allenowi, to z pewnością udaje się to bardziej doświadczonym Chińczykom. Ciekawe, ile takich iPhone'ów produkuje się w niewielkich warsztatach?

Trwający ponad 20 minut film to fascynujący reportaż o rynku części zamiennych do smartfonów, jaki kwitnie obok fabryki, w której montowane są iPhone'y.