O tym, że Face ID mogą stosunkowo łatwo odblokować bliźnięta, a czasem i rodzeństwo wiadomo już od kilku tygodni. Okazuje się, że Face ID ma nie tylko problem z ich rozpoznaniem. Jest już też przypadek, w którym pomyliło matkę z jej 10-letnim synem.

Przypadki nieradzenia sobie z poprawnym rozpoznaniem twarzy przez Face ID często dotyczą też dzieci. Wynika to nie tylko z podobieństwa rodzeństwa, ale także z braku pewnych cech twarzy, które występują u osób dorosłych. Widać to dobrze na poniższym przykładzie.

Przypadki takie mogą być też efektem uczenia się tego systemu. Apple samo przyznaje, że w sytuacji, w której twarz nie została rozpoznana, jednak jej podobieństwo do trzymanego w pamięci modelu jest wystarczająco wysokie, a po nieudanym skanowaniu wprowadzi się kod odblokowujący iPhone'a X, nowe, nierozpoznane elementy twarzy z ostatniego skanowania zostaną do wspomnianego modelu dodane. Apple zaleca wyłączenie Face ID w sytuacji, w której z iPhone'a X korzysta często osoba bardzo podobna do właściciela.

Tim Cook deklarował podczas wrześniowej konferencji, że Face ID myli się średnio raz na milion. Rzeczywistość zweryfikowała jednak jego słowa. Owszem, myli się głównie w przypadku osób blisko ze sobą spokrewnionych, a więc rodzeństwa czy - jak widać na poniższym wideo - rodziców i ich dzieci. To, w większości przypadków, nie powinno stanowić problemu. Jeśli jednak 10-letni syn może odblokować telefon swojej matki, to równie dobrze, może w ten sposób autoryzować płatności w App Store czy w iTunes Store, a to jest już potencjalnym zagrożeniem, zwłaszcza dla środków na koncie rodzica.