W tym roku nowe systemy operacyjne, zarówno iOS jak i macOS mają przede wszystkim przynieść ich optymalizację, nie ma co spodziewać się wyraźnych zmian w interfejsie. Mówi się jednak o tym, że Apple pracuje nad uniwersalnymi aplikacjami, które działać będą na obu systemach. Ciekawa wizja, która przedstawił Álvaro Pabesio, wybiega raczej w odleglejszą przyszłość niż czerwiec bieżącego roku.

Według autora macOS 11 mógłby charakteryzować się nie tylko możliwością uruchamiania uniwersalnych aplikacji (albo po prostu uruchamiania aplikacji dla iOS), ale także nowym wyglądem interfejsu i funkcjami, zaczerpniętymi właśnie z iOS.

Pabesio przebudował znacznie górny pasek, który w jego wizji ograniczałby się do pola menu i pola statusu wraz z rozwijanym centrum sterowania. Ważnym elementem macOS 11 byłaby też stale nasłuchująca Siri, która ułatwiałaby korzystanie z systemu.

Twórca przedstawił też możliwe zmiany w interfejsie, m.in. jego pełny tryb ciemny - coś na co czeka wielu użytkowników.

Pełna grafika, prezentująca wizję macOS 11 dostępna jest w serwisie Behance.net.

Źródło: 9To5Mac