Pewien szwedzki artysta stworzył aplikację o nazwie The Parallax View dla iPhone'a X, która wykorzystuje zarówno platformę ARKit, skaner twarzy oraz kamerę 3D tego urządzenia do stworzenia obrazów imitujących 3D.

Program śledzi m.in. pozycję oczu użytkownika patrzącego na wyświetlane na ekranie grafiki, które aktualizowane są na bieżąco w taki sposób, że użytkownik ma wrażenie, że patrzy na obraz trójwymiarowy, którego pewne elementy sprawiają wrażenie, jakby wystawały z ekranu lub się w nim zapadały.

Jego ciekawe rozwiązanie ma jednak jedną wadę, nie jest stereoskopowe. Generowane w ten sposób obrazy trzeba oglądać tylko jednym okiem. Jest to jednak ciekawy przykład tego, w którą stronę może rozwinąć się technologia generowania obrazu, wykorzystująca zarówno rzeczywistość rozszerzoną jak i śledzenie oczu użytkownika.

Zobaczcie sami: