Zdaniem Ming-Chi Kuo, analityka agencji KGI Securities, w drugim kwartale bieżącego roku Apple może wprowadzić na rynek nowy, tańszy model 13-calowego MacBooka Air.

W swojej prognozie Kuo nie podaje żadnych dodatkowych szczegółów dotyczących takiego komputera. Warto jednak pamiętać, że obecne modele MacBooków Air powinny już doczekać się jakiejś aktualizacji. Jeśli więc Apple faktycznie miało wprowadzić na rynek nowego, taniego MacBooka Air, można się spodziewać, że komputer będzie miał zdecydowanie lepsze i nowsze podzespoły w stosunku do aktualizacji tego komputera z czerwca ubiegłego roku. Drugi kwartał to okres od kwietnia do czerwca właśnie. Możliwe więc, że MacBook Air doczeka się aktualizacji dokładnie po roku.

Osobiście nie spodziewałbym się większych zmian w konstrukcji tej maszyny, a więc wprowadzenia ekranu Retina, gniazd USB-C czy klawiatury nowej konstrukcji. Uważam, że komputery te mogą doczekać się co najwyżej aktualizacji procesora i układu graficznego.

Bardziej od tego, co znajdzie się w odświeżonym MacBooku Air interesuje mnie przyszłość tego komputera, który faktycznie jest obecnie najtańszym w ofercie (w Polsce można go kupić za około 3700 zł). Można uważać, że komputer ten jest konstrukcją już przestarzałą, dla mnie jednak jest to jeden z bardziej udanych modeli w historii Apple. Mój MacBook Air służy mi już niemal 5 lat, także do kodowania w Xcode (choć większe komercyjne projekty są dla niego już bardzo poważnym obciążeniem).

Źródło: MacRumors