Mapy Google to bez wątpienia najpopularniejsza aplikacja nawigacyjna wsród użytkowników współczesnych smartfonów. Nie powinno to dziwić, gdyż dostępne są właściwie od początku ich pojawienia się na rynku, a więc od premiery iPhone'a pierwszej generacji. Są do tego dostępne za darmo, choć wymagają dostępu do sieci, celem obliczenia trasy z jednego do drugiego punktu. Okazuje się jednak, że mapy Apple cieszą się całkiem sporą, jak na swoje ograniczenia w stosunku do produktu Google, popularnością.

Według danych zebranych przez serwis The Manifest, 67% użytkowników smartfonów korzysta właśnie z map Google, kolejne 12% z aplikacji Waze, także należącej do Google, a 11% wykorzystuje mapy Apple. 77% wszystkich użytkowników smartfonów korzystać ma regularnie z aplikacji nawigacyjnych.

25% użytkowników przy wyborze aplikacji nawigacyjnej kieruje się przede wszystkim klarownymi i zrozumiałymi informacjami dotyczącymi zmiany kierunku jazdy itp.  Z kolei 14% nigdy nie korzystało z innej aplikacji nawigacyjnej, niż ta, którą lubią.

Przewaga map Google nad tymi od Apple nie dziwi. Te drugie wciąż oferują znacznie mniej informacji, co więcej są dostępne tylko na urządzeniach z systemem iOS oraz macOS. Warto jednak zauważyć, że 11% to i tak sporo. The Manifest nie podaje jak wielu z przebadanych użytkowników korzysta z urządzeń z systemem iOS. Badania przeprowadzono na grupie 511 użytkowników smartfonów.

Źródło: The Manifest