Projektory bliskiego czy wręcz ultrakrótkiego rzutu to świetne rozwiązanie dla osób, które chcą cieszyć się dużym obrazem wyświetlanym na ścianie lub specjalnym ekranie, w stosunkowo małych pomieszczeniach, gdzie nie ma miejsca, na umieszczenie projektora pod sufitem czy po prostu w większej odległości. Sprawdzają się więc świetnie w moim mieszkaniu. Ostatnio, przez kilka tygodni miałem okazję testować projektor ultrakrótkiego rzutu Optoma GT5000+.

To co na zewnątrz

Optoma GT5000+ nie wyróżnia się specjalnie designem. Wygląda estetycznie, jak wiele projektorów dostępnych na rynku. Prawdę mówiąc uważam, że producenci akurat takich urządzeń, a więc projektorów ultrakrótkiego rzutu, które stawia się zwykle na komodzie czy w miejscu, w którym tradycyjnie ustawilibyśmy telewizor, powinny wyglądać trochę lepiej. Nie ukrywamy ich bowiem gdzieś z tyłu czy pod sufitem. Pod względem designu projektorów ultrakrótkiego rzutu dalej niedoścignionym wzorem są urządzenia Philipsa (jeden z nich opisywałem dwa lata temu na MyApple).

Optoma GT5000+

Oczywiście nie jest to urządzenie brzydkie, jego wygląd jest jednak po prostu poprawny i standardowy. Górny panel zajmuje obiektyw projektora, umieszczony w specjalnej wnęce, diody sygnalizujące pracę urządzenia oraz klawisze włączania lub wyłączania i przełączania źródła. Te ostatnie umieszczono jednak tak, że chcąc przycisnąć któryś z nich trzeba niestety zasłonić ręką źródło obrazu. Nie jest to problem w przypadku włączania czy wyłączania urządzenia lub zmiany źródła, ale jednak moim zdaniem nie jest to do końca wygodne. Na szczęście urządzeniem w pełni można sterować za pomocą pilota, a o przyciskach na obudowie zapomnieć.

Optoma GT5000+

Z boków znalazły się wloty i wyloty systemu chłodzącego. Projektor z prawej strony zasysa powietrze potrzebne do chłodzenia, a z lewej wypuszcza to już ogrzane. Lepiej pamiętać, by nie stawiać z lewej strony projektora jakichś urządzeń, książek, dokumentów itp. rzeczy, bo będą one stale owiewane bardzo ciepłym powietrzem.

Optoma GT5000+

Przez ostatnie tygodnie niemal ciągłego korzystania z projektora nie miałem żadnych problemów z jego temperaturą. Chłodzenie działało bardzo dobrze. Przyczepię się do naprawdę głośnej pracy wiatraka. Właściwie słychać go było cały czas.

Z tyłu - od strony ściany przy której stawia się projektor - znalazł się panel z portami. Urządzenie wyposażone jest m.in. w dwa porty HDMI. Przydałyby mi się trzy, musiałem stale przełączać Apple TV i Playstation (pod jeden z portów miałem stale podłączony dekoder telewizji kablowej).

Optoma GT5000+

Obraz

Projektor posiada bardzo jasną lampę emitującą światło do 3200 lumenów. Dzięki czemu bez problemu zastąpił w naszym domu telewizor. Pewnie, że w ciągu dnia obraz był trochę wyblakły w porównaniu z tym podczas seansów filmowych, które urządzałem sobie wraz z rodziną wieczorem lub przy szczelnie zasłoniętych oknach, ale był wciąż na tyle jasny przy niezasłoniętych oknach, że z przyjemnością można było oglądać na nim telewizję.

Optoma GT5000+ umożliwia wyświetlanie obrazu o przekątnej liczącej 100 cali przy ustawieniu projektora w odległości 30 cm od ekranu lub ściany. U mnie w domu aż tak dalekie odsunięcie go nie było możliwe. Udało mi się uzyskać więc obraz o przekątnej liczącej około 80 cali. Obraz był wyraźny i stabilny bez żadnego migania (144 Hz), a kolory nasycone. Po podłączeniu projektora do soundbaru oglądanie w ten sposób filmów czy granie na Playstation 4 było czystą przyjemnością, choć oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia i chciałoby się przy tych wielkościach mieć już obraz o rozdzielczości 4K. Wspomnę jeszcze tylko, że projektor oferuje specjalny tryb gry z mniejszym czasem reakcji i większym nasyceniem kolorów oraz wsparcie dla obrazu 3D - tego ostatniego jednak nie testowałem.

Dźwięk

Projektor posiada wbudowany głośnik, a producent chwali się nim w materiałach reklamowych. Niestety ja nie mogę podzielić tej opinii. Głośnik był cichy, a dźwięk płaski. W połączeniu z szumiącym wentylatorem daje to raczej niemiły efekt. Jeśli więc chcecie oglądać za pomocą tego projektora filmy lub grać na konsoli to lepiej podłączcie go do zestawu stereo albo soundbaru.

Obsługa

Pomijając kwestię niezbyt szczęśliwego umieszczenia przycisków na obudowie urządzenia to całe sterowanie odbywa się właściwie za pomocą dołączonego pilota. Projektor posiada proste i czytelne menu ekranowe. Szybko też można dokonać korekcji obrazu rzucanego na ścianę czy ekran, a także jego przesunięcia w czterech kierunkach.

Podsumowanie

Optoma GT5000+ to bardzo dobrej klasy projektor nie tylko do domu, który gdyby nie kilka wad w pewnym stopniu typowych dla projektorów, mógłby śmiało zastąpić mi telewizor. Tymi wadami są wspomniany już bardzo głośny wentylator oraz słabej - moim zdaniem - jakość dźwięku wydobywająca się z głośnika. Wady te nie dyskwalifikują go jednak jako świetnego projektora ultrakrótkiego rzutu Full HD, który z powodzeniem nada się do salonu, czy innego pokoju. Wspomnieć wypada, że ogromną zaletą projektorów bliskiego czy ultrakrótkiego rzutu jest brak problemów z kablami. Nie trzeba przeciągać ich przez cały pokój, podwieszać ich pod sufitem. Po prostu chowamy je tak, jak w przypadku tradycyjnego telewizora (u mnie lądują za komodą).

Projektor Optoma GT5000+ można kupić w cenie około 5300 złotych brutto.