O kolejnych przypadkach, w których Apple Watch zaalarmował użytkownika po wykryciu poważnych anomalii w jego pulsie, piszemy co kilka tygodni. Ostatnio takich przypadków notuje się więcej w USA, dzięki wprowadzeniu funkcji EKG w najnowszym modelu tego urządzenia. Często związane są one z migotaniem przedsionków, które może prowadzić m.in. do udarów lub zawałów. NIe inaczej było w ostatnim przypadku, który miał miejsce w miejscowości Bothell pod Seattle w stanie Waszyngton.

Niedawno jeden z użytkowników, który w przeszłości cierpiał już na migotanie przedsionków, ale odstawił już leki poddał się badaniu EKG za pomocą swojego Apple Watcha, który od razu zaalarmował go o anomaliach w rytmie pracy jego serca. Udał się on więc do szpitala, gdzie pokazał zapis badania swojemu lekarzowi. Okazało się że miał nawrót wspomnianego już migotania przedsionków.

Stacja KIRO7, która opisuje ten przypadek rozmawiała także z pielęgniarką ze wspomnianego szpitala, która codziennie wykonuje wiele badań EKG swoich pacjentów. Jak wspomina byłą dotąd sceptyczna co do możliwości pomiaru EKG w zegarku Apple Watch. Zmieniła jednak zdanie, kiedy okazało się, że pomiar jest na tyle dokładny, że jest w stanie wykryć tego typu anomalie i zaalarmować pacjenta.

Źródło: KIRO7