Apple ogłasza termin tegorocznej konferencji WWDC: 3 - 7 czerwca
Apple ogłosiło właśnie termin tegorocznej konferencji WWDC (Worldwide Developers Conference). Odbędzie się ona w dniach 3 - 7 czerwca w McEnery Convention Center w San Jose w Kalifornii. Warto wspomnieć, że będzie to trzydziesta edycja tej imprezy.
WWDC 2019, tak jak w przypadku poprzednich edycji, to konferencja techniczna dla programistów tworzących aplikacje na platformy Apple, czyli macOS, iOS, watchOS i tvOS. Podczas niej firma prezentuje nowe wersje tych systemów operacyjnych oraz nowości w narzędziach deweloperskich, dostępnych technologiach i samym języku programowania Swift. Niekiedy, podczas keynote otwierającego tą imprezę, prezentowane są także nowe urządzenia, zwykle te skierowane właśnie do deweloperów (całkowicie nowe modele MacBooków Pro, Maców Pro itp.). Być może podczas keynote otwierającego tegoroczną konferencję Apple zaprezentuje nowy modułowy model Maca Pro.
Pomimo wysokich cen, a dla wielu deweloperów spoza USA także wysokich kosztów podróży, impreza cieszy się tak wielką popularnością, że od lat bilety - za które trzeba oczywiście zapłacić - losowane są w specjalnej loterii. Do tegorocznej loterii mogą zgłaszać się od dzisiaj do 20 marca na stronie WWDC. Wyniki podane będą dzień później, 21 marca o godzinie 17:00 czasu pacyficznego (2:00 rano 22 marca w Polsce).
Źródło: Apple
To z innej beczki:
"Aż 250 naukowców podpisało się pod stwierdzeniem, że AirPodsy i inne douszne słuchawki zwiększają ryzyko zachorowania na raka. AirPodsy są tylko przykładem, jednak to technologia Bluetooth umożliwiająca sparowanie słuchawek z telefonem ma być odpowiedzialna za całe to zamieszanie. Rozwiązanie to wykorzystuje fale radiowe do przesyłania danych, a umiejscowienie słuchawek tak blisko wewnętrznej części czaszki rzekomo jest niebezpieczne. Ze stwierdzeniem zgadza się także Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem, która powiedziała, że pola elektromagnetyczne mogą być rakotwórcze dla ludzi.
Naukowcy zaznaczyli jednak, że moc nadajników wbudowanych w słuchawki nie przekracza norm. Najnowsze badania rzuciły jednak nieco nowe światło na tę sprawę, bo według nich ryzyko zachorowania na raka wzrasta nawet w przypadku ekspozycji poniżej progu uznawanego do tej pory za niebezpieczny. W apelu naukowcy nie wymienili co prawda konkretnych urządzeń, które uważają za niebezpieczne, jednak w rozmowach z mediami posiłkowali się AirPodsami jako przykładem. Tego typu słuchawek jest na rynku multum, a na dodatek z dnia na dzień stają się coraz bardziej popularne. Czy zatem niszczymy sobie zdrowie na własne życzenie? Cóż, z takimi osądami lepiej wstrzymać się do momentu, aż wyniki badań zostaną udostępnione do wglądu szerszej publiczności.
Źródło: phonearena"