Porównania komputerów Apple do przedmiotów użytkowych są dość częste. Najbardziej chyba pozytywnym, jest porównanie iMaca G4 z lampką biurkową. Są jednak porównania bardziej złośliwe, choć nie można mieć pretensji do skojarzeń. I tak obecna generacja komputerów Mac Pro określana jest mianem śmietniczki ze względu na rzucające się w oczy podobieństwo.

Z kolei pierwsza generacja tych komputerów (biorąc pod uwagę design) nazywana była tarką do sera ze względu na charakterystyczną perforację aluminiowej obudowy. Nazwa ta wróciła wraz z zaprezentowanym podczas keynote otwierającego konferencję WWDC 2019 najnowszym komputerem Mac Pro.

Branie tych nazw na serio, śmietniczki, czy tarki do sera wydawało mi się nie możliwe, dopóki nie zobaczyłem poniższego wideo. Jeden z youtuberów postanowił bowiem sprawdzić jak obudowa najnowszego Maca Pro sprawdzi się właśnie w roli tarki do sera. W tym celu stworzył imitację jej fragmentu i za jej pomocą zabrał się za ucieranie sera właśnie.

To, że nowy Mac Pro raczej nie sprawdzi się jako tarka do sera, ani to, że ktoś w ogóle postanowiłby go użyć w tym celu jest oczywiste. Ciekawe, czy autor tego wideo wcześniej próbował wykorzystać komputer Mac Pro obecnej generacji jako śmietniczkę pod biurkiem?