Wraz z ogłoszeniem podczas ubiegłorocznej konferencji WWDC przejścia na własne procesory Apple Silicon w komputerach Mac firma Apple zaoferowała zarejestrowanym deweloperom udział w płatnym programie szybkiego dostosowania tworzonych przez nich aplikacji do nowej architektury. W jego ramach programiści wypożyczali na rok specjalny testowy komputer z procesorem A12, zwany DTK czyli Developer Transition Kit. Zbliża się już czas zwrotu tych urządzeń.

Dzisiaj w nocy deweloperzy biorący udział we wspomnianym programie otrzymali od Apple wiadomość z informacją, że w najbliższych tygodniach dostaną dokładne instrukcje dotyczące zwrotu tych maszyn. Po ich odesłaniu, w ramach podziękowań za udział, otrzymają oni kod zniżkowy na 200 dolarów na zakup komputera Mac z procesorem M1. To mniej niż połowa sumy, którą musieli wyłożyć na udział w programie szybkiego dostosowania aplikacji do nowej architektury i wypożyczenia DTK. Było to bowiem 500 dolarów USA plus podatek. Co więcej kod ten trzeba będzie zrealizować do 31 maja bieżącego roku, a wcześniej oddać wspomniany komputer testowy.

W środowisku deweloperów kontrowersje budzi zarówno wysokość zniżki, jak i ograniczony do 31 maja czas na jej wykorzystanie. Wielu spodziewało się, że Apple zaoferuje rabat na nowy komputer w wysokości porównywalnej z ceną przystąpienia do wspomnianego programu – tak jak miało to miejsce w ubiegłej dekadzie przy okazji przechodzenia z procesorów PowerPC na procesory Intela. Sam fakt obowiązku zwrotu testowej maszyny nie powinien być przez nikogo kwestionowany. DTK nie są komputerami przeznaczonymi do sprzedaży czy generalnie na rynek. To jedynie maszyny testowe, których Apple nie nazywa nawet Macami.