Od lat na wakacje zabieram ze sobą moje biuro, a więc MacBooka Pro i iPada Pro, a do tego wszystkie potrzebne ładowarki, kable, power banki i słuchawki. Niezależnie od tego, gdzie w danym roku wyjedziemy i czy zatrzymamy się w hotelu czy pod namiotem, muszę być cały czas w kontakcie, nie tylko by zarządzać redakcją MyApple ale by móc poprawić wszelkie błędy, które zawsze przecież mogą pojawić się w tworzonych przeze mnie aplikacjach. Obok ubrań na zmianę, kosmetyków czy sprzętu typowo wakacyjnego w plecaku musi znaleźć się bezpieczne miejsce właśnie dla MacBooka Pro, iPada i całej dodatkowej drobnicy. Ostatnio pakuję to wszystko w plecak Thule Aion o pojemności 28 litrów.

Thule Aion 28 L to bardzo ciekawa konstrukcja łącząca w sobie typowy plecak turystyczny z funkcjonalnością niewielkiej walizki. Plecak otwiera się bowiem tak jak walizka dając szybki i wygodny dostęp do głównej komory. Klapą zamykającą są same plecki tego plecaka. To na nich od wewnętrznej ich strony znalazła się kieszeń na laptopa (z powodzeniem miesi się tam MacBook Pro 16"), na tablet oraz stosunkowo duża kieszeń na elektroniczną drobnicę (ładowarki, kable itp.).

Sama główna komora posiada jeszcze jedną, wewnętrzną klapę, oddzielającą sprzęt turystyczny i ubrania od elektroniki. Jest to wykonana z wodoodpornego tworzywa kieszeń na wszelkie produkty, które takiego zabezpieczenia wymagają, choćby kosmetyki czy inne rzeczy. Wodoodporną kieszeń, jeśli nie jest nam ona potrzebna, można zwinąć i przypiąć na spodzie komory. Zyskujemy w ten sposób więcej miejsca na inne rzeczy w komorze głównej. Ta jest i tak już bardzo pojemna. Jeśli jednak to wciąż za mało, a w plecaku zrobiło się bardzo ciasno, to wystarczy przeciągnąć jeden z zamków błyskawicznych z lewa na prawo, by z 28 zrobiły się 32 litry. To bardzo przydatne rozwiązanie

Jest jeszcze komora dodatkowo, znajdująca się z przodu plecaka, tam znajdziemy miejsce, na mniejsze urządzenia elektroniczne, które można umieszczać w różnych przegrodach i w zapinanej na zamek błyskawiczny kieszeni. Na grzbiecie plecaka znalazły się mocowania różnego rodzaju troczków. Na lewym boku znalazła się dodatkowa rączka, a na prawym (z perspektywy noszącego plecak) kieszeń na butelkę z wodą. Z kolei na szczycie plecków, a więc w miejscu trudno dostępnym – kiedy plecak jest noszony – znalazła się kieszeń na dokumenty (np. paszport).

Z powodzeniem zmieściłem w tym plecaku moje biuro oraz ciuchy i kosmetyki na kilkudniowy wyjazd. Można śmiało zabrać go na biwak czy krótszy wyjazd wakacyjny, gdy nie chcemy brać ze sobą walizki.

Testowałem model w kolorze czarnym. Bardzo cenię sobie wytrzymałość plecaków Thule, a zwłaszcza tkaniny, z której są wykonane. Jest ona, wraz z podszewkami i siateczkami kieszeni, wykonana w stu procentach z materiałów pochodzących z recyclingu.

Jeśli szukacie wytrzymałego i niezawodnego plecaka na wakacyjne wypady, na które musicie zabrać ze sobą laptopa, to Thule Aion 28 L jest jedną z ciekawszych, jeśli nie najlepszych propozycji.

Thule Aion 28 L dostępny jest w cenie 839 zł.