Wraz ze zbliżaniem się spodziewanego terminu premiery nowego iPhone'a pojawia się coraz więcej plotek i domysłów na jego temat. Według przewidywań bazujących na stosowanej dotąd przez Apple regule wprowadzania nowej formy co dwa lata, tzw. iPhone 5S będzie prawdopodobnie wyglądał tak, jak obecny model. Nowości będą kryły się w środku, a jedną z nich ma być możliwość nagrywania wideo z szybkością 120 klatek na sekundę.

Jak donosi serwis 9To5Mac, nowy iPhone, poza podwójną lampą błyskową, zyska tzw. tryb "Mogul" (od określenia osoby ważnej i wpływowej w świecie mediów), do którego odniesienia znaleziono w kodzie bety iOS 7. W trybie tym iPhone miałby nagrywać filmy z szybkością 120 klatek na sekundę. Dzięki temu można będzie tworzyć atrakcyjne efekty spowolnienia czyli właśnie slow-motion. Warto przy tej okazji wspomnieć, że na nagrywanie z szybkością 120 klatek na sekundę pozwala obecnie flagowy model Samsunga, Galaxy S4.

Wraz z betą iOS 7 Apple udostępniło deweloperom nowe API i frameworki pozwalające na nagrywanie wideo z szybkością 60 klatek na sekundę i wsparciem dla przetwarzania dźwięku przy szybkim i wolnym odtwarzaniu. Nie wiadomo, czy wraz z pojawieniem się nowego modelu szybkość zostanie zwiększona do 120 klatek na sekundę, czy na taką funkcjonalność przyjdzie poczekać użytkownikom o wiele dłużej.

Źródło: _ 9To5Mac_