Na odbywających się właśnie w Berlinie targach IFA Samsung zaprezentował swój inteligentny zegarek Galaxy Gear, wyprzedzając w ten sposób swojego największego konkurenta - Apple. W Cupertino nie muszą się jednak specjalnie spieszyć.

Samsung może pochwalić się m.in. tym, że Gear pozwala na prowadzenie rozmów telefonicznych za pośrednictwem smartfona oraz tym, że współpracuje z całkiem pokaźną liczbą aplikacji. Urządzenie ma też kamerę z matrycą 1,9 megapiksela, pozwalającą na kręcenie krótkich filmów w rozdzielczości 720p. The Verge zwraca jednak uwagę na to, że interfejs Gear jest mało przyjazny dla użytkownika, a oprogramowanie działa bardzo wolno. Poza tym jest zbyt zależny od smartfona (na obecną chwilę współpracuje przede wszystkim z Galaxy Note III) oraz sieci elektrycznej. Bateria o pojemności 315 mAh wystarcza na dzień pracy urządzenia. Trzeba je będzie ładować każdego wieczora.

Galaxy Gear mimo wbudowanej kamery, 4 GB pamięci, możliwości przeprowadzania rozmów, to smartwatch dnia dzisiejszego. Przeglądając opinie o tym urządzeniu, nie dziwi brak pośpiechu Apple w tym temacie. iWatch, jeśli faktycznie będzie się tak nazywał, by odnieść sukces powinien wyjść poza obecną formę i możliwości tego typu akcesoriów. Musi być zupełnie nowym urządzeniem naręcznym, a nie zwykłym inteligentnym zegarkiem na smyczy smartfona.

Samsung Galaxy Gear pojawi się w sprzedaży 25 września.

Redakcja MyApple.pl będzie miała okazję przyjrzeć się temu urządzeniu z bliska. W najbliższych dniach prowadzić będzie relację z targów IFA w Berlinie.

Partnerem relacji jest ING Bank Śląski, twórca aplikacji mobilnych na smartfony ING BankMobile i tablety ING BankMobile HD

Źródło: _ The Verge_