Od czasu wprowadzenia mikropłatności w aplikacjach dla iOS co jakiś czas pojawiały się informacje o przypadkowych zakupach dokonanych przez nieświadome tego dzieci, bawiące się iPhone'ami, iPodami touch czy iPadami swoich rodziców. Pierwotnie bowiem po wpisaniu hasła do iTunes Store kolejne zakupy, np. te wewnątrz aplikacji, mogły być dokonywane za stuknięciem w odpowiednią ikonę bez potrzeby ponownego logowania. Niekiedy takie niewinne stuknięcia w przyciski "kup" kosztowały rodziców setki czy tysiące dolarów.

Sprawą zajęła się Federalna Komisja Handlu i - choć Apple zmieniło proces dokonywania zakupów wewnątrz programów - gigant z Cupertino będzie musiał zwrócić użytkownikom w sumie 32,5 miliona dolarów. Apple zobowiązało się także do wprowadzenia jeszcze większej przejrzystości w systemie zakupów wewnątrz aplikacji.

Wspomnieć wypada, że w lutym 2013 roku Apple poszło na ugodę w sprawie założonej przez rodziców, których dzieci dokonały takich zakupów na mniejsze lub większe sumy. Zdaniem Tima Cooka, Amerykańska Federalna Komisja Handlu miała zamiar pozwać Apple o to samo. W liście do pracowników Apple wyjaśnił on, że zamiast iść na długą wojnę sądową zdecydował się na ugodę.

Źródło: _ MacRumors_