13-calowy MacBook Pro w czerwcu będzie miał pięć lat. Choć zmieniały się procesory, karty graficzne, port mini DisplayPort zastąpiony został przez Thunderbolt, to jednak sama konstrukcja tego laptopa z ekranem o najniższej dostępnej obecnie rozdzielczości w całej linii MacBooków jest już w pewnym stopniu przestarzała. To teraz jedyny MacBook Pro ze starej linii, bez ekranu Retina, który dostępny jest jeszcze w ofercie. Zdaniem DigiTimes jego dni są jednak policzone.

Model 15-calowy przestał być oferowany w roku ubiegłym. 17-calowego MacBooka Pro Apple nie produkuje już od niemal dwóch lat.

Przypomnijmy, że 13-calowy MacBook Pro pojawił się w ofercie Apple w czerwcu 2009 roku, zastępując niemal identycznego MacBooka unibody, który produkowany był tylko przez rok. Poza lepszymi parametrami względem tamtego starszego komputera, maszyna zyskała port FireWire 800, podświetlaną klawiaturę oraz wbudowaną baterię.

13-calowy MacBook Pro był i jest jedną z lepszych konstrukcji, choć oczywiście nie pozbawioną pewnych wad. Niektórzy użytkownicy pierwszych modeli z czerwca 2009 roku (w tym i piszący te słowa) narzekają na przerywający przycisk gładzika. Sama konstrukcja jest jednak bardzo wytrzymała. Komputer bardzo dobrze radzi sobie z najnowszym systemem operacyjnym OS X Mavericks i większością aplikacji, choć na pewno nie jest to demon szybkości w porównaniu z najnowszymi maszynami. Autor niniejszego tekstu pracuje właśnie na takiej maszynie, która przetrwała m.in. upadek na otwartą klapę wyświetlacza z wysokości metra.

Źródło: _ MacRumors_ za _ DigiTimes_