Sposób darmowej dystrybucji najnowszego dzieła U2 wzbudził spore kontrowersje. Pod koniec prezentacji nowych modeli iPhone'ów, kiedy na scenie trwał koncert tej irlandzkiej grupy wszyscy użytkownicy iTunes Store otrzymali prezent w postaci albumu "Songs of Innocence" dodanego do listy kupionych przez nich wydawnictw muzycznych w tym sklepie.

Pojawiły się głosy, że Apple niejako na siłę wepchnęło nowy album Irlandczyków wszystkim zarejestrowanym w iTunes Store. Sprawa nabrała na tyle dużego rozgłosu, że Apple udostępniło nawet specjalne narzędzie do usunięcia albumu z listy pobranych w tym sklepie.

Ostatecznie jednak taka forma promocji odniosła sukces. Album lub choćby niektóre piosenki dotarły w sumie do 81 milionów użytkowników, a ostatecznie pobrało go w całości 26 milionów osób. Lider U2 przyznał jednak na Facebooku, że zespół mógł trochę przesadzić z taką formą promocji, a działanie to - jak żartem określił - było mieszaniną szczodrości, megalomanii i strachu (że dzieło, nad którym pracowali przez ostatnie lata, nie zostanie wysłuchane). Przeprosił też za niedogodności, jakich doświadczyli niektórzy użytkownicy, na których urządzenia album został pobrany automatycznie.

Zapis wideo kilkuminutowej sesji odpowiedzi na pytania przesłane przez fanów zespołu na Facebooku można obejrzeć TUTAJ .

Promocja nowego albumu U2 w iTunes Store skończyła się 13 października.

Źródło: _ Facebook_