Kiedy zacząłem moją przygodę z komputerami Mac na początku 2008 roku NetNewsWire był jedną z pierwszych aplikacji, jakie wypróbowałem. Wtedy jeszcze był to program usługi o tej samej nazwie. Szybko jednak został klientem Google Readera. Program jednak miał dość archaiczny i bardzo niewygodny interfejs. Szybko porzuciłem go na rzecz Google Readera w wersji Web, odpalanego we Fluid, a ostatecznie moim czytnikiem RSS dla Mac został Reeder. Tymczasem w 2011 roku NetNewsWire został kupiony przez firmę Black Pixel, a wczoraj ukazała się publiczna beta czwartej jego wersji.

Trudno jest mi oceniać betę, gdyż ostateczna wersja może się jeszcze zmienić, a przynajmniej zyskać nowe funkcje. Wspomnę więc jedynie, że NetNewsWire 4 na obecną chwilę nie obsługuje żadnego serwisu synchronizacji kanałów RSS. Wspomnę tylko, że już za pięć dni przestanie działać Google Reader, a na obecną chwilę trudno jeszcze ocenić, który serwis zastąpi go najlepiej (zagospodarować tę niszę próbuje m.in. Feedly, swoje usługi czytników RSS otwiera też Digg.com i AOL.com). Podejrzewam, że brak synchronizacji z którąś z usług wynika raczej z pewnego zamieszania na rynku tych usług niźli z niechęci programistów. Program pozwala na starcie zaimportować subskrypcje z usługi Google Reader. Nie musimy robić tego ręcznie.

Beta najnowszej wersji NetNewsWire różni się moim zdaniem od wersji sprzed kilku lat przede wszystkim interfejsem. Program wygląda znacząco lepiej. Wszystko jest bardziej spójne i pasuje do interfejsu OS X Mountain Lion. Mamy więc monochromatyczne ikony, widok trzy-kolumnowy (jak w Reederze) oraz o wiele lepiej dobrany krój liter w porównaniu do wersji z 2009 roku.

Do wyboru mamy oczywiście kilka krojów liter. Możemy aktywować także tryb nocny. Nie mamy jednak możliwość wyłączenia kolumn, tak by został tylko podgląd tekstu.

Na obecną chwilę brakuje mi w tym programie (pomijając synchronizację) przede wszystkim obsługi popularnych serwisów do przeczytania na później jak Readability i Pocket. Jest jedynie obsługa płatnego Instapaper.

Do poziomu Reedera czy Cafeinated (który obecnie także nie oferuje już synchronizacji przez sieć) jeszcze przed Black Pixel daleka droga, ale kierunek jest jak najbardziej właściwy.

Betę NetNewsWire 4.0 pobierzecie TUTAJ