Microsoft nie zasypia gruszek w popiele jeśli chodzi o swoją kampanię promocyjną urządzeń z systemem Windows od komputerów, przez tablety po smartfony. Wczoraj wieczorem w sieci pojawiła się nowa reklama porównawcza, w której kolejny raz zestawiono cyfrowe asystentki: Siri i Cortanę.

Tym razem Microsoft zdecydował się zażartować z faktu wypuszczenia przez Apple nowych i większych modeli iPhone'ów. Cortana pyta więc Siri, czy w związku z tym, że jest większa, zyskała także nowe funkcje, jak tworzenie przypomnień kontekstowych i powiadomienia o natężeniu ruchu.

Siri na każde pytania odpowiada, że jedynie stała się większa. Cortana na koniec kwituje to stwierdzeniem, że to nic, zdarza się każdemu o tej porze roku. Trudno nie wytknąć jednak Microsoftowi (no bo przecież nie Cortanie) stronniczość. Wraz z wydaniem nowych iPhone'ów i iOS 8 Siri zyskała kilka nowych funkcji. Z jednej mogą nawet korzystać użytkownicy w Polsce - mowa o dyktowaniu tekstu.

Najnowsza reklama jest już przynajmniej trzecią w ostatnim półroczu, w której Microsoft porównuje Cortanę z Siri, w sposób korzystny oczywiście dla tej pierwszej.

Oto i one: