Perypetie projektu ekranizacji biografii Jobsa według scenariusza Aarona Sorkina zaczynają przypominać przydługi i trochę nudny serial. Po serii wciąż nierozwiązanych problemów z obsadą głównej roli przyszłość tego filmu stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak wytwórnia Sony zdecydowała się zrezygnować z jego realizacji. Ostatecznie jednak, tak jak sugerowały to plotki, projekt w całości został kupiony przez wytwórnię Universal.

Informację tę przekazał serwisowi The Hollywood Reporter rzecznik Universalu. Za prawa do ekranizacji i przejęcie całego projektu wytwórnia ta miała zapłacić Sony około 30 milionów dolarów.

Przypomnijmy, że obecnie kandydatem do objęcia roli Steve'a Jobsa jest Michael Fassbender. Reżyserem filmu ma podobno zostać Danny Boyle.

Źródło: The Hollywood Reporter