Bloger technologiczny, piszący przede wszystkim o Apple. MacUser od stycznia 2007 roku. Swoje pierwsze kroki stawiał tutaj, na MyApple. Przez lata prowadził bloga mackozer.pl. Od marca 2013 roku pisze znowu na MyApple, którego jest redaktorem naczelnym.
Usługa Apple News+, zaprezentowana minionej wiosny przez Apple i oferująca w ramach abonamentu dostęp do cyfrowych magazynów, dostępna dotąd była jedynie w USA i Kanadzie. Od wczoraj dostęp mają do niej także użytkownicy w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz w Australii.
Zgodnie z harmonogramem, a więc 30 października Apple przedstawi wyniki finansowe za miniony kwartał (lipiec, sierpień, wrzesień) i zorganizuje telekonferencję dla inwestorów, transmitowaną na żywo za pośrednictwem swojego serwisu internetowego. Rozpocznie się ona o godzinie 23:00 naszego czasu (14:00 w Cupertino).
Kilka dni temu pisaliśmy o porównaniu szybkości otwierania aplikacji w iPhonie X, XS Max i 11 Pro. Najnowszy smartfon Apple wypadł w nim gorzej niż model sprzed roku. Wypada też nieznacznie gorzej w podobnym porównaniu z najnowszym smartfonem Samsunga - Galaxy Note 10+. Różnica jest jednak niewielka
Na kanale Apple TV w serwisie YouTube pojawiły się trzy nowe zwiastuny seriali, które dostępne będą już w dniu otwarcia usługi Apple TV+, czyli 1 listopada bieżącego roku. Są to „Snoopy w kosmosie”, „Autor-widmo” i „Helpsters”.
Apple ma najwyraźniej pewien problem z najnowszym wersjami systemów operacyjnych, które prawdopodobnie nie zostały dopracowane w odpowiednim stopniu do dnia premiery. Przykładem tego jest poślizg pomiędzy udostępnieniem systemu iOS 13 i iPadOS oraz szybkie wydanie aktualizacji iOS do wersji 13.1 i udostępnienie systemu dla iPada od razu w tej właśnie wersji. Teraz, czyli ledwie kilka dni później Apple udostępnia kolejną aktualizację do wersji 13.1.1 naprawiającą różne błędy w obu systemach.
Od prezentacji i wprowadzenia Swifta jako nowego języka programowania od Apple minęło już pięć lat. Wciąż jednak najważniejsze oprogramowanie Apple - systemy operacyjne - napisane są w przeważającej większości w Objective-C. nie powinno to dziwić, sam Swift dostatecznie dojrzał dopiero w najnowszej piątej wersji, a przepisywanie całego systemu od zera w nowym języku, kiedy starszy kod działa bardzo dobrze, też nie ma na razie sensu. W Swifcie pisane są przez deweloperów Apple przede wszystkim nowe funkcje i nowe systemowe aplikacji. Dzięki zmianom w iOS 13 i potrzebie napisania pewnych programów oraz zupełnie nowym funkcjom, kodu w Swifcie jest dwa razy więcej niż w iOS 12.
Apple zwykle udostępnia nową, dużą wersję systemu macOS kilka tygodni po tym, jak do użytkowników iPhone'ów i iPadów trafi nowa wersja iOS. Tak będzie i tym razem. W sieci dyskutuje się dzisiaj szeroko o o 4 października, jako o możliwej dacie premiery. Sugeruje to strona poświęcona nowemu systemowi w duńskiej wersji językowej serwisu internetowego Apple.
Przyszły rok powinien przynieść istotną zmianę w wyglądzie nowych iPhone'ów, mówi się o powrocie do szerokiej, płaskiej ramy, podobnej do tej z iPhone'ów 4, 5, 5s i SE. Tymczasem dzisiaj w sieci pojawiły się jeszcze bardziej sensacyjne informacje, których oczywiście potwierdzić nie sposób. Mowa o stworzonym podobno prototypie iPhone'a z ekranem 6,7 cala pozbawionym wcięcia „notch” i panelem czujników i kamer Face ID umieszczonym bezpośrednio w cienkiej górnej części krawędzi przedniego panelu.
Na profilu Apple TV w serwisie YouTube pojawił się nowy zwiastun serialu „For All Mankind”, który znajdzie się w grupie kilku produkcji Apple na starcie usługi Apple TV+.
Zdaniem firmy Mixpanel w tydzień po premierze iOS 13 jest on już zainstalowany na 20% wszystkich aktywnych urządzeń z systemem iOS, na których zainstalowane są aplikacje lub z których wchodzona na strony zawierające zawierające algorytmy jej analityczne. Dane te obejmują także system iPadOS 13, będący tak naprawdę wariantem iOS 13.
Redakcja serwisu iFixit wzięła ostatnio na warsztat i rozebrała zegarek Apple Watch Series 5. Urządzenie jest bardzo podobne do tego z serii czwartej. Różnice są jednak na tyle duże, przede wszystkim w przeprojektowanych złączach, że nie będzie można stosować przy naprawie części z Apple Watcha Series 4.