W związku z uchwaloną właśnie przez Sejm ustawą o zasadzie obrotu gruntami rolnymi, która ogranicza możliwość handlu nimi do rolników i związków wyznaniowych, grupa złożona z właścicieli firm deweloperskich i doradczych, zajmujących się głównie handlem ziemią, postanowiła wykorzystać stereotyp wyznawcy Apple i zarejestrowała nowy związek wyznaniowy: Kościół Ewangelistów Apple.

To oczywiście był nasz primaaprilisowy żart.

Wybór nie był przypadkowy. Niemal wszyscy właściciele i prezesi tychże firm są od lat fanami i użytkownikami produktów firmy z Cupertino. Oczywiście nikt z nich nie zamierza modlić się czy pielgrzymować do salonów Apple Store. Nowy związek wyznaniowy, działający w istocie jak swego rodzaju konsorcjum, będzie mógł - podobnie jak inne kościoły - legalnie obracać gruntami rolnymi, nie łamiąc przyjętej właśnie przez Sejm ustawy.

Kościół Ewangelistów Apple to obok Kościoła Latającego Potwora Spaghetti jeden z kilku nowych związków wyznaniowych działających w Polsce, które nie odnoszą się do chrześcijańskiej czy wschodniej tradycji. Nie wiadomo jednak, czy nowa grupa nie spotka się z ostrą reakcją kancelarii prawniczej działającej w Polsce w imieniu firmy Apple, wszak jej nazwa bezpośrednio się do niej odnosi.