Chiny pod wieloma względami nie są dla Apple łatwym rynkiem, zwłaszcza, że pozycja tej firmy nie jest tam w żadnym razie uprzywilejowana. W ubiegłym miesiącu władze tego kraju zablokowały księgarnię z e-bookami iBookstore oraz dział z filmami sklepu iTunes Store. Kilka tygodni później straciła ona wyłączne prawa do używania marki iPhone na tym rynku na rzecz chińskiej Xintong Tiandi Technology, która produkuje pod tą nazwą różnego rodzaju skórzane akcesoria, m.in. pokrowce na smartfony.

Chiński producent złożył wniosek o zastrzeżenie tej nazwy w 2007, a otrzymał prawo do korzystania z niej w roku 2010. Apple złożyło swój wiosek o jej zastrzeżenie znacznie wcześniej, bo w 2002 roku. Ostatecznie jednak otrzymało do niej prawda dopiero w roku 2013. Wcześniej kalifornijska firma wytoczyła sprawę wspomnianemu producentowi skórzanych akcesoriów. Zdaniem sądu, Apple nie było jednak w stanie udowodnić, że marka iPhone była faktycznie popularna w Chinach przed złożeniem wniosku o jej zastrzeżenie przez Xintong Tiandi Technology w roku 2007. Oficjalna sprzedaż iPhone'ów w Chinach ruszyła dopiero w 2009 roku.

Źródło: BBC za Legal Daily