Dzisiaj w nocy, w oświadczeniu przesłanym serwisowi Re/code, Apple zdementowało informacje, jakie pojawiły się wczoraj w mediach o tym, że firma zamierzała zaprzestać sprzedaży muzyki w iTunes Store w 2018 roku. Ich źródłem był serwis Digital Music News.

Sprzedaż plików muzycznych w iTunes faktycznie spada, co jest efektem rosnącej popularności serwisów oferujących muzykę na żądanie, także do pobrania na dysk i korzystanie z niej w ramach abonamentu. W przypadku iTunes spadek wartości sprzedaży w ostatnich latach był widoczny (z ponad 3,9 miliarda dolarów w 2012 do 2,3 miliarda w roku ubiegłym). I choć w kolejnych latach spadki mogą być większe - zdaniem Digital Music News wartość sprzedanej muzyki w iTunes Store w 2019 wyniesie jedynie 600 milionów dolarów , to jeszcze długo wytwórnie płytowe i Apple zarabiać będą na tym sklepie. Nie ma więc żadnych powodów, by go zamykać.

Otwarty w czerwcu ubiegłego roku serwis Apple Music oferujący muzykę na żądanie z pewnością skutecznie odciąga od zakupów muzyki w iTunes Store użytkowników produktów Apple. Co ciekawe, jego otwarcie miało pozytywny wpływ na branżę tego typu usług, tak przynajmniej twierdzi Jonathan Forster, jeden z wiceprezesów Spotify. W wywiadzie dla agencji Reuters wspomniał on, że od otwarcia Apple Music liczba użytkowników Spotify zaczęła rosną szybciej niż zwykle. Spotify ma obecnie niemal 100 milionów użytkowników z czego 30 milionów korzysta z płatnego planu Premium. Porównanie Apple Music ze Spotify ma sens tylko w przypadku tej drugiej grupy, gdyż usługa muzyczna Apple nie pozwala na darmowe z niej korzystanie. Pod koniec kwietnia liczba użytkowników Apple Music przekroczyła 13 milionów.

Źródło: Re/code