Apple co jakiś czas chwali się coraz to większą liczbą programów dostępnych w App Store. Wiele z nich to jednak aplikacje zombie, które od dawna, a często od lat, nie są rozwijane i aktualizowane, nikt też ich już nie pobiera. Apple postanowiło zrobić z nimi w końcu porządek.

Problem z aplikacjami zombie jest dość poważny. Zdaniem TechCrunch niemal połowa wszystkich aplikacji w App Store nie była aktualizowana od maja 2015 roku, z kolei jedna-czwarta ostatni raz aktualizowana była w listopadzie 2013 roku, a więc trzy lata temu.

Porządki w App Store trwają już od jakiegoś czasu, zwykle miesięcznie firma usuwa około 14 tysięcy programów, które nie spełniają stawianych przez nią wytycznych oraz te, które nie działają tak, jak powinny. Wygląda jednak na to, że w ostatnim miesiącu wzięła się ona ostro do pracy. Zdaniem firmy Sensor Tower, w minionym miesiącu Apple usunęło z App Store 47300 tego typu programów, z czego największy odsetek (28 procent) stanowiły gry.

Według Sensor Tower porządki nie spowodują zahamowania wzrostu liczby programów dostępnych w App Store. Samo Apple przyznaje, że w każdym tygodniu zgłaszanych jest kolejne 100 tysięcy nowych lub zaktualizowanych aplikacji.

Źródło: TechCrunch