Budynki na nowym kampusie Apple zwracają uwagę nie tylko swoją formą ale i jednym z dominujących materiałów - szkłem. Ogromne szyby to element rozpoznawczy obiektów Apple. Dużo ich jest także w środku budynków. Okazuje się, że niektórzy z pracowników mają z tym problem.

Jak donosi MarketWatch już przynajmniej dwóch pracowników rozbiło się właśnie o znajdujące się w środku budynków szyby, doznając przy tym obrażeń na tyle poważnych, że w obu przypadkach wezwano karetkę. Zdarzeń takich ma być jednak znacznie więcej, a to może oznaczać, że biura na nowym kampusie nie spełniają wymogów bezpieczeństwa określonych w prawie stanu Kalifornia. Przepisy mówią bowiem, że pracownicy powinni być zabezpieczeni przed tego typu wypadkami za pomocą widocznych barier przed szklanymi ścianami lub znajdującymi się na nich oznaczeniami.

Cult of Mac zwraca uwagę na to, że przywiązanie Apple do szkła rodziło już wcześniej problemy. Firma musiała m.in. przyciemnić światła w chicagowskim salonie firmowym, o którego ogromne szyby rozbijały się zdezorientowane ptaki.

Źrodła: MarketWatch, Cult Of Mac