O funkcji Time of Flight, czyli laserowym mierzeniu odległości od obiektów znajdujących się w kadrze, w którą wyposażona ma być tylna bateria aparatów fotograficznych w przyszłorocznych iPhone'ach mówi się już od wielu miesięcy. O tym, że dwa z trzech modeli bedą w nią wyposażone, wspomniał w opublikowanej w ubiegłym tygodniu prognozie Samik Chatterjee, analityk JP Morgan. Teraz informację taką, powołując się na źródła bezpośrednio u dostawców Apple, podaje serwis DigiTimes.

Laserowy pomiar odległości Time of Flight, wykorzystujący laser o emisji powierzchniowej z pionową wnęką rezonansową (VCSEL), działa podobnie do systemu TrueDepth stosowanego przez Apple w przedniej kamerze i skanerze twarzy Face ID, musi jednak działać na znacznie dalsze odległości niż kilkadziesiąt centymetrów. Zastosowany razem z zestawem tylnych kamer pozwoli na uzyskanie lepszego efektu głębi ostrości zwłaszcza w trybie portretowym, a być może także na robienie zdjęć 3D.

O możliwym pojawieniu się systemu laserowego pomiaru odległości w przyszłorocznych iPhone'ach pisał pół roku temu Bloomberg.

Źródło: 9To5Mac za DigiTimes