Niektórzy użytkownicy wersji beta systemów iOS 13 i iPadOS- w tym piszący te słowa - uzyskali już dzisiaj dostęp do usługi Apple Arcade oferującej na starcie sto gier w miesięcznym abonamencie wynoszącym 25 złotych.

Oficjalnie serwis Apple Arcade zostanie otwarty w najbliższy czwartek (19 września) wraz z udostępnieniem wszystkim użytkownikom systemu iOS 13. Niektórzy użytkownicy tego systemu w wersji beta uzyskali do niego dostęp już dzisiaj.

Ja uzyskałem dostęp do Apple Arcade na najnowszej becie iPadOS. W przypadku bety macOS Catalina choć zakładka Apple Arcade pojawiła się w App Store, to na razie w widoku tym wyświetlany jest jedynie zwiastun rychłego otwarcia tego serwisu. W przypadku wspomnianego iPad OS mogłem już go aktywować.

Moja cierpliwość została w ten sposób nagrodzona - od dnia konferencji codziennie sprawdzałem na moim iPadzie Air 2 z betą iPadOS i MacBooku Pro z betą macOS Catalina czy czasem Apple nie otworzy testowo tego serwisu wcześniej. Zrobiło to na trzy dni przed oficjalną premierą.

Trudno coś więcej napisać po krótkiej zabawie. Faktycznie w Apple Arcade dostępnych jest dużo gier, w tym ta, na którą wraz z moimi synami czekałem od trzech lat - Oceanhorn 2. Oczywiście gramy w nią od ponad godziny. To rozbudowana gra RPG w ręcznie regulowanym widoku z trzeciej osoby, znacznie bardziej ciekawszym od pierwszej części, która bardziej kojarzyła mi się z izometrycznymi grami z komputerów ośmiobitowych (choć i tak była piękna). Już ona sama z powodzeniem warta jest ceny porównywalnej z opłatą za dwa lub trzy miesiące dostępu do Apple Arcade.

Oczywiście to nie są gry tak rozbudowane jak Wiedźmin, FarCry, Red Dead Redemption II, ale na pewno nie są to jedynie tzw. gry casualowe i zapewnią wiele godzin czy dni wciągającej rozrywki.

Więcej moich i pewnie nie tylko moich opinii o Apple Arcade powinniście przeczytać w najbliższym numerze MyApple Magazynu.