Chociaż Apple zapowiada prezentację iOS 7 na czerwcową konferencję WWDC, to - jak donosi Bloomberg - sama premiera nowego systemu może mieć miejsce później niż zakładano ze względu na opóźnienia w pracach nad zmianami wyglądu aplikacji systemowych, jakich dokonuje Jonathan Ive.

Największe zmiany mają dotyczyć programów Mail i Kalendarz, choć dotyczą właściwie wszystkich aplikacji, zwłaszcza tych, których interfejs imitował naturalne materiały (skóra w aplikacji Notatki i drewniane półki w Kiosku). Ive cały czas ocenia też wprowadzane zmiany, tak by uniknąć ewentualnych problemów już po premierze nowego systemu. Zdaniem Grega Sterlinga, analityka z firmy Opus Research, kierowanie zespołem zajmującym się oprogramowaniem to dla Ive'a ogromne wyzwanie i presja. Przez wiele lat zajmował się głównie projektami urządzeń i pracował pod czujnym okiem i przewodnictwem Steve'a Jobsa (który nazwał Ive'a "duchowym partnerem"). Jego brak może być dla Ive'a pewnym problemem.

Zmiany w systemie wymagają podobno na tyle dużych sił, że do pomocy przydzielono także inżynierów pracujących nad kolejną wersją OS X.

O zmianach w interfejsie iOS, który ma być niemal tak płaski, jak w Windows Phone, wspominaliśmy wczoraj.

Źródło: _ Bloomberg_