W Niemczech Apple narusza prawo zachowania prywatności użytkowników
Jak donosi Bloomberg, 7 maja sąd w Berlinie uznał, że Apple narusza obowiązujące w Niemczech prawo zbierając i przechowując dane o użytkownikach.
Sąd obalił osiem z 15 klauzul z ogólnych warunków zbierania danych stawianych przez Apple, na jakie muszą zgodzić się użytkownicy. Jego zdaniem są one zbyt dalekie od obowiązującego w Niemczech prawa. Zabronił także Apple przekazywania zebranych danych firmom, które wykorzystują je w celach reklamowych.
Niemieckie prawo wymaga, by użytkownik miał pełną wiedzę o tym, jakie dane z nim związane są zbierane przez usługodawcę. Apple nie może też prosić o dostęp do danych teleadresowych kontaktów użytkownika.
Apple może złożyć apelację od wyroku niemieckiego sądu. Ten ostatni, jeśli się uprawomocni, będzie obowiązywać jedynie na terenie Niemiec.
Źródło: _ Bloomberg_
Google też to robi, chyba nawet bardziej. Tak się zastanawiam... wpisuje w kalendarz google różne rzeczy, daty, spotkania, wizyty lekarskie... gdzie te dane leżą... kto ma do nich dostęp ?Jedyna rada - rozsądek - nie podawać nigdzie prawdziwych danych za wyjątkiem miejsc gdzie jest to niezbędnie konieczne.
BTW... taką sytuację miałem... idę do Saturna, mówię - chcę duplikat faktury za graty komputerowe (myszkę, klawiaturę, jakieś czyściki, płyty itp - zakup zrobiony 2 tygodnie wcześniej) ... panienka z BOK wręcza mi formularz - PODANIE O WYDANIE DUPLIKATU FAKTURY ... dane do wpisania, imię, nazwisko, adres, ... PESEL !!! Na jakiej podstawie pytam - takie mamy procedury - to ja z kierownikiem poproszę - po 15 minutach okazało się że jednak żadne dane oprócz NIP nie są potrzebne.
Do czego zmierzam - Wasze dane osobowe są bardzo cennym towarem, i nie tylko Apple czy Google chciało by wiedzieć o Was jak najwięcej.