W trakcie wywiadu otwierającego konferencję D11 Tim Cook pytany był przez Walta Mossberga i Karę Swisher o wiele różnych spraw, m.in. o tzw. urządzenia ubieralne.

Mossberg nie zapytał wprost o tzw. zegarek od Apple, a o zupełnie inne urządzenie wypuszczone przez konkurencję, czyli Google Glass. Cook nie jest pewien, czy odniesie ono sukces. Jego zdaniem ludzie noszą okulary nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że muszą. Jasno i wyraźnie stwierdził jednak, że jest bardzo zainteresowany urządzeniami ubieralnymi. Pokazał przy tym swoją opaskę Nike Fuel Band. Uważa, że urządzenie noszone na nadgarstku jest o wiele bardziej naturalne od okularów, ale i tak trzeba będzie przekonać do niego potencjalnych użytkowników. Jego zdaniem większość młodych osób nie nosi obecnie zegarków. Znamienna w wymowie była jego uwaga, że urządzenia ubieralne to kolejna gałąź drzewa i że mogą one przyspieszyć rozwój firmy, tak jak zrobił to wcześniej iPad, a zapoczątkował iPhone.

Plotki o tzw. iWatch krążą już od wielu miesięcy. Ich źródłem są m.in. The New York Times i Bloomberg. Według tego drugiego nad projektem pracuje ponad 100 osób. W przeciągu ostatnich miesięcy światło dzienne ujrzało też przynajmniej kilka wniosków patentowych Apple na technologię i rozwiązania, które mogłyby być z powodzeniem zastosowane w takim właśnie urządzeniu.

Wypowiedzi Tima Cooka rzucają trochę światła na ten temat. Nadal jednak nie wiadomo, czy i kiedy pojawi się tego typu urządzenie. Najnowsze plotki wspominają o 2014 roku.

Źródło: _ Cnet_