W trakcie wywiadu otwierającego konferencję D11 Tim Cook oznajmił, że Apple zatrudniło Lisę Jackson, byłą szefową federalnej Agencji Ochrony Środowiska. Ma ona wspomóc Apple w wysiłkach na rzecz zmniejszenia negatywnego wpływu tej firmy na środowisko naturalne.

Lisa Jackson będzie koordynować wszystkie działania na rzecz ochrony środowiska, jakie prowadzi Apple, i będzie odpowiadać bezpośrednio przed Timem Cookiem. Zdaniem AppleInsider, będzie ona odpowiedzialna m.in. za kolektory słoneczne i ogniwa paliwowe zasilające centrum danych w Karolinie Północnej.

Agencja Ochrony Środowiska to rządowa agencja, której celem jest działanie na rzecz ochrony środowiska naturalnego i ochrony zdrowia. Kierujący nią administrator to osoba w randze ministra. Jest to więc dla Apple dość spektakularny transfer. Lisa Jackson jako administrator zajmowała się jakością powietrza i wody, zmianami klimatycznymi i walką ze skutkami katastrofy platformy wiertniczej Deepwater Horizon. Ze swojej funkcji zrezygnowała nagle pod koniec ubiegłego roku z powodów politycznych. Zdaniem New York Post, nie zgodziła się z zamiarami prezydenta Baracka Obamy wyrażenia zgody na budowę ropociągu Keystone XL.

Zatrudnienie Lisy Jackson spotkało się już z pozytywnym komentarzem Greenpeace'u, według tej organizacji Jackson może pomóc Apple w zostaniu liderem wśród firm technologicznych przyjaznych środowisku.

Źródła: _ AppleInisder, _ AppleInsider