Od kilku dni centrum deweloperskie w serwisie Apple.com było niedostępne, prezentując informację typową dla prac administracyjnych, podobną do tej, jaką co jakiś czas można zobaczyć w App Store (we'll be back soon). Okazuje się, że powodem zamknięcia tego działu serwisu Apple.com było włamanie.

W specjalnym oświadczeniu Apple przyznało, że doszło do włamania i przeprosiło za zaistniałą sytuację. Czytamy w nim także, że włamywacz mógł pozyskać pewną ilość danych personalnych programistów zarejestrowanych w jednym z programów deweloperskich.

Zupełnie inaczej przedstawia całą sprawę domniemany włamywacz, mieszkający w Londynie ekspert od spraw bezpieczeństwa Ibrahim Balic. W wydanym przez siebie oświadczeniu twierdzi, że jego działania nie miały na celu i nie były w istocie włamaniem, a jedynie badaniem zabezpieczeń infrastruktury Apple. Balic odkrył 13 błędów, które pozwoliły mu na uzyskanie danych osobowych pracowników i danych o ponad 100 tysiącach użytkowników. Jego zdaniem Apple zamknęło serwis dla deweloperów krótko po tym, kiedy zgłosił ostatni ze znalezionych błędów w zabezpieczeniach. Zadeklarował przy tym, że skasuje wszystkie zgromadzone dane.

Ibrahim Balic udostępnił też w serwisie YouTube wideo, na którym pokazuje niektóre z danych, jakie udało mu się uzyskać oraz wiadomość, jaką wysłał do Apple, ostrzegając o lukach w bezpieczeństwie.

[video=youtube;q000_EOWy80]http://www.youtube.com/watch?v=q000\_EOWy80[/video]

Wątpliwości co do intencji Ibrahima Balica ma serwis Niezbezpiecznik, chodzi o fakt pobrania za pomocą specjalnego programu (który widać na powyższym filmie) ponad 100 tysięcy danych użytkowników do celów badawczych.

Źródła: _ 9To5Mac, _ Niebezpiecznik