W serwisie YouTube dostępny jest już fragment programu The Tonight Show Jay'a Leno, w którym gościem był Ashton Kutcher. Opowiedział on m.in. o tym, co miało znaczący wpływ na jego decyzję o przyjęciu roli Steve'a Jobsa.

Kutcher wspomina, że miał okazję poznania Steve'a na sześć miesięcy przed jego śmiercią. Niestety nie wykorzystał jej, bo był zapracowany. Kiedy dowiedział się, że Jobs nie żyje, zrozumiał, że tak naprawdę przegapił możliwość poznania jednego z największych wynalazców naszych czasów - człowieka, który dał światu urządzenia, dzięki którym on sam może z łatwością komunikować się ze światem i swoimi znajomymi. Po zapoznaniu się ze skryptem chciał być pewien, że historia Jobsa będzie opowiedziana przez kogoś, kto go podziwiał tak jak on sam.

W programie przedstawiono też scenę z filmu, w której Sculley informuje Jobsa o tym, że odebrano mu kierownictwo prac nad komputerem Lisa.

Zobaczcie sami:

Źródło: YouTube