Cyfrowy dom to coraz więcej urządzeń pozwalających na odtwarzanie multimediów i przesyłanie ich poprzez sieć WiFi. Komputery, tablety, smartfony, Apple TV czy generalnie smart TV to często powielanie tych samych danych na każdym z nich. Rozwiązaniem są urządzenia NAS udostępniające przestrzeń dyskową dla nich wszystkich. Służą one za lokalną chmurę plików, gromadząc w bezpieczny sposób zbiory muzyczne, filmowe, foto i wideo użytkowników. Odciążają też inne urządzenia, przejmując funkcje pobierania plików czy strumieniowania multimediów, np. muzyki czy filmów. Urządzenia tego typu wymagają wysokich jakościowo dysków twardych, na których gromadzone będą cenne dane użytkownika.

Firma WD zaprezentowała właśnie dwa nowe dyski twarde SATA WD Red przeznaczone dla urządzeń NAS typu SOHO (mieszczących od jednego do pięciu napędów), są to dwa modele: 3,5-calowy o pojemności 4 TB i 2,5 calowy o pojemności 1 TB. W przypadku modelu 3,5-calowego WD zwiększyło jego pojemność o 33 procent względem poprzedniego modelu. Z racji, że dyski w urządzeniach NAS pracują właściwie 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu, bardzo istotnym czynnikiem jest ich cicha praca i niezawodność, są więc one wyposażone w technologię Intellipower, która dopasowuje prędkość obrotową, szybkość transferu i cachowanie plików. W dyskach tego typu liczy się przede wszystkim odpowiedni balans pomiędzy wydajnością, a niezawodnością. 4-terabajtowy Dysk WD Red cechuje się prędkością transferu na poziomie 150 MB/s. Dyski wyposażone zostały w ulepszoną technologię równoważenia talerzy oraz oprogramowanie NASware 2.0, które ma czynić je jeszcze bardziej niezawodnymi i bezpiecznymi nawet w sytuacji wystąpienia zakłóceń w zasilaniu. Wraz z dyskiem użytkownik otrzymuje także bezpłatne całodobowe wsparcie techniczne, a same dyski objęte są trzyletnią ograniczoną gwarancją producenta. Szczegółowe testy nowych dysków WD Red 4TB przeprowadził serwis Storagereview, zestawiając je z dyskami o podobnej pojemności przeznaczonymi dla urządzeń NAS.

Jak twierdzi Matt Rutledge, wiceprezes ds. pamięci masowych dla urządzeń klienckich w firmie WD: "WD Red to wyspecjalizowane napędy przeznaczone do urządzeń NAS, stworzone w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na coraz tańszą, bardziej niezawodną i kompatybilną pamięć masową. W wyniku dialogu podjętego z naszymi partnerami z branży NAS oraz klientami zrozumieliśmy, że na rynku istnieje zapotrzebowanie na dyski, które mogłyby pomieścić jeszcze więcej danych – dlatego wprowadzamy do sprzedaży 3,5-calowe dyski twarde o pojemności 4TB. Ponadto chcieliśmy stworzyć niezawodne napędy dla małych urządzeń NAS, więc oferujemy również nowe 2,5-calowe modele. Dzięki temu nasi klienci mogą dobrać odpowiednie dyski do swoich urządzeń sieciowych, jednocześnie mając pewność, że każdy wybrany produkt będzie cechował się wysoką wydajnością, pojemnością, kulturą pracy i niskim zużyciem energii, i to wszystko w kompaktowej obudowie NAS. Widzimy potencjał rozwoju w segmencie mniejszych urządzeń NAS, odtwarzaczy multimedialnych oraz innych zastosowaniach przemysłowych. Jesteśmy dumni z naszych produktów i mamy nadzieję, że nasi klienci będą z nich równie zadowoleni

To właśnie takie dwa nowe 4-terabajtowe dyski WD Red znalazły się w stacji QNAP TurboNAS TS-220, którą mamy okazję testować.

QNAP TurboNAS TS-220 to nieduże urządzenie o formie sześcianu. Obudowa, jak i sanki do montowania dysków, wykonane są z plastiku. Nie zmniejsza to w żadnym razie stabilności całego urządzenia, zwłaszcza po umieszczeniu w nim dysków twardych.

Sanki wraz z dyskami siedzą pewnie na swoim miejscu. TS-220 mieści w sobie dwa 3,5-calowe dyski o pojemności do 4TB, łączone w macierz RAID 1 (do wyboru także RAID 0, JBOD i podłączenie pojedyncze). Znalazł się w nim procesor Marvell o częstotliwości 1,6 GHz oraz 512 MB pamięci RAM. Na tylnej ścianie urządzenia znajdziemy dwa porty USB 3.0, dwa porty eSATA oraz port Gigabit Ethernet. Z przodu - poza przyciskami włącznika i wykonywania szybkiej kopi z zewnętrznego dysku - znalazł się także port USB 2.0.

Po podłączeniu i uruchomieniu urządzenia należy odwiedzić stronę Qnap.com i pobrać z niej aplikację QFinder w wersji dla OS X. Tutaj jedna uwaga. Program jest blokowany przez systemową funkcję GateKeeper, jeśli jest ona włączona. Program należy uruchomić bezpośrednio z folderu Programy w Finderze, a nie przez Launchpad w OS X, a następnie potwierdzić jego otwarcie w oknie ze stosownym ostrzeżeniem. Program wyszuka NAS-a w lokalnej sieci i pozwoli na połączenie z nim komputera.

Od tego momentu zarządzanie nim odbywa się z poziomu przeglądarki internetowej. Przy pierwszym uruchomieniu warto jeszcze zaktualizować firmware, proces ten trwa około 10 minut.

W TS-220 zainstalowany jest system QTS 4.0, którego podstawowy interfejs, za sprawą ikon aplikacji umieszczonych na pulpicie, kojarzy się trochę z iPadem czy tabletem z Androidem.

Domyślnie znaleźć w nim można zestaw aplikacji pozwalających na wygodną obsługę multimediów włącznie z wysyłaniem ich za pośrednictwem AirPlay na wspierające ten standard urządzenia, jest też klient BitTorrent (Download Station) i aplikacja do obsługi kamer monitoringu. Urządzenie może bowiem działać także jako rejestrator podglądu z maksymalnie dwóch kamer tego typu. Dzięki aplikacji Qsync TS-220 może działać także jako prywatna chmura dostępna tylko lokalnie lub poprzez sieć właściwie z każdego miejsca na świecie. Wymaga to utworzenia konta myQNAPcloud i włączenia zdalnych usług dostępu. Program Qsync dla Mac nie jest jeszcze dostępny, ma jednak pojawić się wkrótce. Samych aplikacji jest znacznie więcej, w każdej chwili można doinstalować kolejne. Na pulpicie znalazła się także zakładka wysuwająca panel, który przedstawia stan poszczególnych elementów, dysku i systemu.

Z QNAP TS-220 można także korzystać za pośrednictwem iPhone'a czy iPada. Na tego pierwszego w App Store znaleźć można kilka użytecznych w tym zakresie programów. Można za ich pomocą przeglądać pliki, przesyłać zdjęcia bezpośrednio na urządzenie, słuchać muzyki czy puszczać na Apple TV filmy zgromadzone na serwerze za pośrednictwem AirPlay.

QNAP TurboNAS TS-220 bez problemu radzi sobie z wieloma tego typu czynnościami: poprzez Apple TV odtwarza film, na Maku odtwarza muzykę za pośrednictwem aplikacji Music Station, Download Station pobiera pliki z sieci, a Photo Station indeksuje kolejną galerię zdjęć wrzuconą na serwer. W tle Time Machine tworzy kolejną kopię zapasową. Bez wątpienia ważnym elementem niezawodnej pracy całego zestawu są znajdujące się w środku dyski WD RED 4TB. Przy intensywnym korzystaniu z urządzenia pracowały bardzo cicho i co ważne, nie nagrzewały się mocno.

Zestaw QNAP TurboNAS TS-220 z 4-terabajotwymi dyskami WD RED to świetne rozwiązanie zarówno do domu, jak i do małego biura.

Sugerowana cena detaliczna nowego 2,5-calowego dysku o pojemności 1 TB (model WD10JFCX) wynosi ok. 370 zł. Natomiast cena testowanego przez nas 3,5-calowego dysku o pojemności 4 TB (model WD40EFRX) wynosi ok. 860 zł.

Już niedługo testowy zestaw QNAP TurboNAS TS-220 razem z dwoma dyskami WD RED pojawi się jako nagroda w jednym z konkursów na MyApple.pl.