iPhone i iPad to świetne urządzenia dla najmłodszych, zarówno pod względem czysto rozrywkowym, jak i edukacyjnym. Świadczyć o tym może bogactwo tego typu aplikacji i gier dla dzieci, dostępnych w App Store. Teraz, za sprawą studentów z Poznania i specjalnej szczoteczki, mają pomóc dzieciom w dbaniu o czystość zębów. Uda się to jednak tylko wtedy, kiedy cały projekt zbierze odpowiednie fundusze za pośrednictwem serwisu Kickstarter.

O różnego rodzaju akcesoriach dla urządzeń z iOS pisałem wielokrotnie przy okazji relacji z targów Macworld. Jak dotąd nie spotkałem jednak szczoteczki do zębów komunikującej się z iPhonem lub iPadem. Cel jest jeden, poprzez zabawę, dzięki aplikacji dla iOS, Androida i Windows Phone oraz specjalnej elektrycznej szczoteczki do zębów, zachęcić najmłodszych nie tylko do samego mycia zębów, ale do dokładnego ich szczotkowania.

Gra sprzężona ze wspomnianą szczoteczką będzie pokazywać dzieciom, które zęby należy jeszcze wyszczotkować czy w jaki sposób poprawnie je myć. Pomóc w tym mają jej bohaterowie, przede wszystkim strażnik z zoo imieniem Billy. Jego zadaniem będzie odpowiednie umycie zębów swoim podopiecznym, wśród których znajdzie się lew, hipopotam, żyrafa, miś koala czy mors. Myjąc własne zęby, dziecko pomoże Billemu w umyciu zębów wspomnianych zwierzaków.

Aplikacja przeznaczona ma być zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Ci ostatni m.in. będą mogli podejrzeć statystyki dziennego mycia zębów. Poza samą aplikacją powstaje odpowiednie SDK, które ma umożliwić deweloperom tworzenie kolejnych dodatków z nowymi grami (na wypadek, gdyby dzieciom znudziło się już zoo).

Najważniejszym elementem hardware jest specjalna elektryczna szczoteczka do zębów wyposażona w akcelerometr i żyroskop, pozwalające na dokładną rejestrację ruchów wykonywanych nią przez dziecko podczas mycia zębów. Komunikacja z iPhonem, iPadem lub innymi urządzeniami mobilnymi odbywać się będzie za pośrednictwem Bluetooth.

Na obecną chwilę twórcy zbudowali działający prototyp. Szukają jednak funduszy za pośrednictwem serwisu Kickstarter na rozpoczęcie produkcji urządzenia. Jeśli wszystko się uda, pierwsze szczoteczki i aplikacje trafią do najmłodszych już we wrześniu bieżącego roku.

Z doświadczenia wiem, że przekonanie dzieci do mycia zębów nie jest może aż takim wielkim problemem (pomagają tutaj zwłaszcza elektryczne szczoteczki). O wiele trudniej jest kontrolować jakość tego mycia. Ciekawy jestem, czy FunBrush faktycznie rozwiąże ten problem.

Źródło: _ Kickstarter_