To było do przewidzenia. Apple ostatecznie ubiło jeden z najdłużej dostępnych na rynku produktów - iPod Classic. Ostatnia generacja dostępna była na rynku przez ponad siedem lat. Dla wielu było i jest to urządzenie kultowe. To dlatego rozumiem ich rozpacz ale jej nie podzielam.



Informacja o wycofaniu ze sprzedaży iPoda Classic spotkała się z masą komentarzy, w tym i takich, że "Apple się kończy" czy "Jobs się w grobie przewraca". Tak naprawdę w pewien sposób Apple kończy się i zaczyna od lat przy każdym keynote tej firmy. Apple z lat 90-tych skończyło się podczas keynote, na którym Gil Amelio przedstawił Steve'a Jobsa jako tymczasowego CEO. Apple Computer skończyło się (zanim jeszcze zmieniono nazwę firmy) wraz z prezentacją pierwszego iPoda itd.

Jobs nie przewraca się też w grobie gdyż nie był sentymentalny, przynajmniej jeśli chodzi o produkty Apple (a pewnie i innych firm). Firma musi przede wszystkim wymyślać coraz to lepsze (a przecież lepsze jest wrogiem dobrego) i zarabiać pieniądze. Jeśli jakiś produkt, choćby nie wiem jak kultowy i oryginalny nie generuje wystarczających przychodów to prędzej czy później znika z oferty. To, że przychody (nie mówiąc o dochodach) ze sprzedaży iPodów lecą co roku na łeb wie każdy, kto choć trochę interesuje się Apple. iPod Classic mimo kultowego statusu dla wielu, był urządzeniem już zdecydowanie hipsterskim - dla wąskiej grupy użytkowników, którzy przykładają wagę do tego na czym słuchają muzyki i by był to dedykowany odtwarzacz, a nie np. smartfon. Ci, którzy prezentują takie lub podobne podejście do tematu zwykle iPoda Classic już mają, inni i tak słuchają muzyki na iPhone ewentualnie na iPodzie touch.

Apple zaprezentowało właśnie iPhone'a 6, który może już mieć pojemność 128 GB. To w większości przypadków wystarczy na zapisanie całych zbiorów muzycznych niejednego użytkownika. Pojęcie zbiorów uległo w ostatnich latach także wyraźnej zmianie. Czy zbiorami można nazwać zasoby Spotify, czy tylko to, co pobieramy do pamięci, by móc tego słuchać offline? Tak czy inaczej... iPod Classic nie wspiera Spotify, Deezera, Rdio, Wimpa czy iTunes Match. To po prostu zwykły lub niezwykły, ale jednak... odtwarzacz muzyki - urządzenie z poprzedniej epoki i dekady.

Należę do grona posiadaczy iPoda Classic. Jednak zwykle urządzenie to leży w szufladzie. Nie sprzedam go, bo w przeciwieństwie do Jobsa i samej firmy Apple, tak jak wielu użytkowników jej produktów jestem sentymentalny. Nie będę jednak po nim płakał.