Fotografią zajmuję się amatorsko i jako amator już od dłuższego czasu wybieram właśnie iPhone'e zamiast lustrzanki. Nie inaczej jest w przypadku iPhone'a 6, którym fotografuję od dnia jego premiery.

Nie jest to jeszcze recenzja jego możliwości, a jedynie pierwsze wrażenia. Aparat zdecydowanie szybciej łapie ostrość, lepiej też radzi sobie w skrajnych warunkach oświetleniowych, a to - jak podejrzewam - za sprawą szybszego przetwarzania zdjęć w trybie Auto HDR. Ten ostatni nie daje na szczęście skrajnych efektów, dzięki czemu zdjęcia wyglądają bardzo dobrze (dobre ujęcie i kompozycja to już oczywiście sprawa fotografa, a z tym u mnie gorzej).

Zauważyłem, że co jakiś czas aplikacja aparatu jednak wyraźnie zwalania a nawet przestaje na moment odpowiadać. Mam wrażenie, że są to jeszcze niedoskonałości systemu iOS 8 (do iOS 8.0.1 na razie nie będę aktualizował ze względu na wykryte właśnie błędy).

Poniżej znajdziecie kilka zdjęć zrobionych w Manufakturze i Arturówku w Łodzi w ostatnich dniach (kliknięcie otwiera zdjęcie w oryginalnej rozdzielczości i bez kompresji).





















Zarejestrowałem też kilka nagrań wideo, które następnie połączyłem w jeden film w iMovie dla iOS 8. Całość nagrana z ręki iPhonem 6.